Blog dla studentów (ale nie tylko) potrzebujących natchnienia na codzienne posiłki wszelakiego rodzaju- śniadania, lunch'e, obiady, podwieczorki, kolacje, podkówki, imprezowe przekąski, czy desery. Oczywiście wszystko to musi być po studencku czyli- szybkie, t a n i e, smaczne pożywne i z d r o w e :) Zapraszam serdecznie!
niedziela, 6 października 2013
Gruszki w sukieneczkach francuskich :)
Próbujemy się w jeszcze większych zdjęciach potraw.
Gruszki teraz w dobrej cenie, więc można się pokusić o małe gruszkowe co nieco. ;)
Na 6 gruszek.
- 6 gruszek (twardych)
- 1 opakowanie ciasta francuskkiego
- 1 czekolada mleczna
- 1 czekolada deserowa
- 1/2 szklanki miodu
- 4-6 gożdzików
- świeżo starta laska cynamonu ok 1/10 (lub cynamon)
- 1 szklanka cukru
- 1 laska wanili
Do średniego garnuszka wlaewamy wodę do połowy, gdy się zagotuje, dodajemy cukier do rozpuszczenia , laskę wanili, gożdziki i cynamon,następnie miód. Wrzucamy obrane gruszki. Podgotowujemy aż zmiękną.
W tym czasie nastawiamy pieć na 180 *C. Ciasto francuskie kroimy na długie paski po 1 cm szerokości.
Kiedy gruszki zmiękną (sprawdzamy widecem) wyjmyjemy je żeby odciekły.
Owijamy gruszki od dołu ciastem francuskim. Przybrane wkłądamy na 20-25 min do rozgrzanego pieca.
W kapieli wodnej (miskeczka na garnku z gotującą się wodą) rozpuszczamy obydwie czekolady.
Dodajemy do niej ok 1 szklanki wytworzonego przy gotowaniu syropu. Mieszamy do powstania gładkiego płynu.
Gruszki wyjmujemy z pieca, wkładamy w maleńkie salaterki (można też od razu piec je w kokilkach).
Z boków wlewamy po 3 duże łyżki czekolady. Podajemy odrazu. Mozna udekorowac mięta :)
Przepis z gazety, bodajże Świat Kobiet.
Mam nadzieję, że się spodoba:)
A Wy macie jakieś ciekawe przepisy na desery z owoców w tym już jesiennym sezonie ?:)
Pozdrawiam, M
sobota, 5 października 2013
Makaron z kurczakiem i sosem serowym
Nadrabiam zaległości we wpisach i zapraszam na to danie.
Makaron z sosem serowym i kurczakiem.
Składniki na 4 porcje:
- makaron wg uznania
- 1,5 piersi z kurczaka
- 1 cebula
- ok 150 g serka topionego (smak wg uznania np. śmietankowy lub z szynką)
- 1 kefir (lub 1 jogurt naturalny)
- 5 plasterków sera żółtego
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- oliwa
- przyprawa do kurczaka
- szczypior
Makaron ugotować aldente w osolonej wodzie. Odcedzić.
Kurczaka pokroić w kostke 1,5/1,5 cm obtoczyć w misce w przyprawie i odstawić do lodówki na 15 min.
Wstawić do rozgrzanego do 180 * C pieca, w naczyniu żaroodpornym i piec ok 35 min.
Przygotować sos.
Cebulke pokroić w drobniutką kostkę, wrzucić na rozgrzaną oliwę. Zeszklić. Ogień zmniejszyć.
Kiedy będzie złotawa, dodać kefir i serki topione, cały czas mieszać. (najlepiej tzw. trzepaczką) (może się wydawać, że sos się zważył, ale w miarę dodawania składników, kiedy wszystko zacznie gęstnieć zauważycie, że wszystko wraca do normy );)
Dodać pokrojony w cieniutkie paseczki ser żółty. Ciągle mieszać. Doprawić solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową do smaku.
Makaron ~>
Kurczak ~>
Sos serowy ~>
Duuużo szczypiorku.
Wiem, że ten przepis przypomina trochę Spaghetti Carbonara, ale jest chyba o wiele lżejszy. I jeśli ktoś nie lubi boczku, może spokojnie zastąpić go właśnie kurczakiem pieczonym (nie smażonym!), a zamiast śmietany do sosu dodajemy kefir. :)
Przepis wykombinowany przez kobiece zachcianki dla samej mnie ;)
Smacznego.
M
poniedziałek, 9 września 2013
Zapiekanki z jajkiem!
Pomysł z gazety, nie mój własny, ale świetny. Nie wyszło mi to tak idealnie jak na gazetowych zdjęciach, ale smak ciekawy. Będę próbować dojść z tym przepisem do ideału.
Może Wy spróbujecie francuskich tostów z jajkiem sadzonym i prześlecie swoją wersję?:P
Składniki na 6 tostów:
- 1 płat ciasta francuskiego
- 12 plasterków wędliny wg uznania
- 6 plasterków pomidora
- 6 'garstek' sera żółtego tartego
- 6 jaj
- pieprz, sól, oregano
Wykonanie (cytuję za autorem)
Zetrzyj ser. Ciasto pokrój na kwadraty, z boków uformuj ranty. Kwadraty ułóż na blasze na papierze do pieczenia. Kwadraty posyp żółtym serem, ułóż kawałki pomidorów. Połóż plasterki kiełbasy. Piecz ok 7 min w temp 200 * C. Gdy ciasto zacznie się rumieć wbij jajka. (ostrożnie, aby żółtko się nie rozlało- niestety moje jedno się rozlało), posól i piecz aż jajka się zetną. Przed podaniem posyp przyprawami (np. oregano) i od razu podawaj..
:)
Mam nadzieję, że pomysł się spodobał, dość niecodzienne podanie jajka sadzonego ;)
Smacznego,
M
niedziela, 8 września 2013
Letnie ciasto pod chmurką :)
Nie znam nazwy tego ciasta, więc inwencja twórcza podpowiedziała mi tę powyżej :P
Przepyszne ciasto! Naprawdę przepyszne i do tego baaardzo proste!
Z prostych składników dostępnych w każdym osiedlowym sklepie.
Największa zaleta- Nie trzeba go piec. :)))
Składniki na blachę 25/ 40 cm :
- 6 paczek herbatników
- 1 paczka krakersów (duża)
- 2 słoiczki dżemu porzeczkowego (jeśli kupujecie to dodajciie 1/2 soku z cytryny do dżemu)
- 2 budynie
- 3 szklanki mleka
- 1 puszka masy kajmakowej
- 500 ml śmietany kremówki
- 1 paczka wiórków kokosowych (lub płatków migdałowych)
- papier do pieczenia do wyłożenia blachy
Wykonanie
Gotujemy budyń wg przepisu ale na 2 budynie używamy 2,5 szklanki mleka. Studzimy.
Na dno wyłożonej papierem blachy układamy warstwę suchych herbatników.
Przestudzony budyń (ale nie czekamy aż będzie chłodny bo za bardzo stężeje) rozsmarowujemy na herbatnikach.
Następnie warstwa krakersów. Na to rozsmarowujemy masę kajmakową.
Warstwa krakersów (a kiedy już zbraknie kończymy herbatnikami)
Warstwa dżemu z sokiem z cytryny, dokładnie rozsmarowujemy.
Warstwa herbatników.( ale niekoniecznie)
Ubijamy kremówkę z 2 łyżkami cukru pudru na sztywno (kiedy podniesiemy miskę 'do góry nogami' nic z niej nie wypada i nie rusza się. Układamy łyżka na cieście, lub ze szprycy.
Wiórki prażymy przez ok 1 minutę na patelni. Posypujemy nimi ciasto.
Wszystkie warstwy trzeba starć się kłaść równo, ponieważ powinny być mniej więcej takiej samej grubości.
Uwierzcie - jest niesamowite.
Przepis od mojej Cioci :)
M
Przepyszne ciasto! Naprawdę przepyszne i do tego baaardzo proste!
Z prostych składników dostępnych w każdym osiedlowym sklepie.
Największa zaleta- Nie trzeba go piec. :)))
Składniki na blachę 25/ 40 cm :
- 6 paczek herbatników
- 1 paczka krakersów (duża)
- 2 słoiczki dżemu porzeczkowego (jeśli kupujecie to dodajciie 1/2 soku z cytryny do dżemu)
- 2 budynie
- 3 szklanki mleka
- 1 puszka masy kajmakowej
- 500 ml śmietany kremówki
- 1 paczka wiórków kokosowych (lub płatków migdałowych)
- papier do pieczenia do wyłożenia blachy
Wykonanie
Gotujemy budyń wg przepisu ale na 2 budynie używamy 2,5 szklanki mleka. Studzimy.
Na dno wyłożonej papierem blachy układamy warstwę suchych herbatników.
Przestudzony budyń (ale nie czekamy aż będzie chłodny bo za bardzo stężeje) rozsmarowujemy na herbatnikach.
Następnie warstwa krakersów. Na to rozsmarowujemy masę kajmakową.
Warstwa krakersów (a kiedy już zbraknie kończymy herbatnikami)
Warstwa dżemu z sokiem z cytryny, dokładnie rozsmarowujemy.
Warstwa herbatników.( ale niekoniecznie)
Ubijamy kremówkę z 2 łyżkami cukru pudru na sztywno (kiedy podniesiemy miskę 'do góry nogami' nic z niej nie wypada i nie rusza się. Układamy łyżka na cieście, lub ze szprycy.
Wiórki prażymy przez ok 1 minutę na patelni. Posypujemy nimi ciasto.
Wszystkie warstwy trzeba starć się kłaść równo, ponieważ powinny być mniej więcej takiej samej grubości.
Uwierzcie - jest niesamowite.
Przepis od mojej Cioci :)
M
Gulasz węgierski
Gulasz po węgiersku.
Smakował mi zawsze w restauracjach, nie potrafiłam się przełamać i spróbować odtworzyć go w domu. Zawsze wychodził jakiś taki... nijaki.
W końcu po moim pierwszym dniu próbnym w pewnej restauracji (i ostatnim) zainspirował mnie prosty przepis na gulasz i stwierdziłam, że to nie takie trudne a jakie efektowne ii ... smaczne ;)
Najgorzej jest z mięsem. Wiadomo, że w marketach ciężko czasem trafić na takie, jak nam sie podoba, jednak cała tajemnica tkwi w dokładnym jego oczyszczeniu i poodcinaniu wszelkich żyłek i zbędnego tłuszczu .
Składniki na cały garnek ok 3-4 l gulaszu: (można podzielić na mniejszą ilość):
- ok. 2 kg łopatki wieprzowej
- 3 papryki- żółta, zielona, czerwona
- 3 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 3 puszki pomidorów w zalewie
- sól, sól ziołowa
- liść laurowy
- tymianek susz
- pieprz ziarnisty
- kilka ziaren ziela angielskiego
- pieprz cayen
- papryka susz ostra, słodka
- olej
- świerze zioła na przybranie
Wykonanie
Mięso oczyszczamy ze wszystkich białych elementów (:P). (Trzeba się naprawdę przyłożyć, żeby mięsko się dobrze usmażyło, było miękkie i smaczne). Kroimy w kostkę 1,5/1,5 cm. Wrzucamy do rondla z rozgrzanym tłuszczem (nalewamy ok 2 cm wysokości od dna). Smażymy, aż mięso zacznie nabierać szarawego koloru.
W tym czasie na patelni podsmażamy pokrojoną w piórka cebulę, pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. (Uważamy, żeby się nie spalił!) Podsmażoną do złotawego koloru cebulę z czosnkiem wrzucamy do mięsa. Na tę samą patelnię wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę, dodajemy ok 2-3 duże szczypty; papryki ostrej i słodkiej, pieprzu cayen, tymianku. Podsmażamy, aby aromaty się otworzyły ok 3-5 min. Dodajemy pomidory z puszki. (Wlewamy a pomidory rozrywamy w rękach), podgrzewamy jeszcze 3-5 min.
Dodajemy wszystko do mięsa.
Solimy;ok 3 duże szczypty soli i 1 soli ziołowej. Dodajemy liść laurowy, pieprz ziarnisty , próbujemy.
Wg uznania przyprawiamy bardziej.
Jak kto lubi bardziej ostro lub słono.
Wszystko można jeszcze zagęscić ok 2 - 3 łyżkami mąki, jednak, kiedy dodajemy pomidory z puszki one już wszystko fajnie spajają, więc moim zdaniem, nie ma potrzeby 'zamęczania' potrawy , kiedy taka naturalna jeste pyszna :)
Ale dzisiaj długi wpis, ciekawe, kto w ogóle dotrwa do końca.
Pozdrawiam niedzielnie i słonecznie :)
eM :)
P.S. Jak Wam się podoba większe zdjęcie ? Tak może być, czy wrócić do poprzedniego- mniejszego?
Etykiety:
KUCHNIA WĘGIERSKA,
OBIADY
poniedziałek, 2 września 2013
Wściekłyyy
Mało orginalne, ale mnie powala ( nie dosłownie )
Mój faworyt tegorocznych wczasów i wojaży letnich. Wściekły pies.
Składniki:
- bardzo dobrze schłodzona wódka czysta
- sok malinowy (syrop)
- sos tabasko
Najpierw nalewamy do kieliszka troszke więcej niż 1/4 objętości soku malinowego. Następnie ostrożnie dolewamy wódki (można po ściance kieliszka, a jeżeli jesteście wprawieni a wódka i sok dobrze schłodzone (zmrożone) można delikatnie normalnie). Na koniec 2 krople tabasko.
Oooogień :D
My
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Makaron z łososiem :)
Kuchnia włoska. Przepis pierwotnie z tuńczykiem zamiast łososia, na którego tego dnia nie miałam ochoty, więc co zrobić- kiedy chce się makaronu a nie chce się składnika kluczowego- zastąpić innym :D ameryka! :P.
Danie pyszne i na ciepło i na zimno.
Składniki na 2 osoby:
- 300 g makaronu (ja wybrałam smakowe świderki)
- 2 pomidory
- ok 300-400 g łososia wędzonego
- 2 jaja (ugotowane na twardo)
- majonez ok 4 łyżki
- mięta
Makaron gotujemy w osolonej wodzie aldente. Łososia kroimy (ew. rwiemy) na mniejsze części.
Jaja kroimy w kostkę średniej wielkości.
Pomidory parzymy i zdejmujemy z nich skórkę. Kroimy w kostkę.
Układamy danie.
Makaron, następnie jaja, pomidor, majonez, łosoś mięta.
Bardzo szybkie i baaaardzo pyszne ;)
mmm ;)
Danie pyszne i na ciepło i na zimno.
Składniki na 2 osoby:
- 300 g makaronu (ja wybrałam smakowe świderki)
- 2 pomidory
- ok 300-400 g łososia wędzonego
- 2 jaja (ugotowane na twardo)
- majonez ok 4 łyżki
- mięta
Makaron gotujemy w osolonej wodzie aldente. Łososia kroimy (ew. rwiemy) na mniejsze części.
Jaja kroimy w kostkę średniej wielkości.
Pomidory parzymy i zdejmujemy z nich skórkę. Kroimy w kostkę.
Układamy danie.
Makaron, następnie jaja, pomidor, majonez, łosoś mięta.
Bardzo szybkie i baaaardzo pyszne ;)
mmm ;)
Etykiety:
KOLACJE,
KUCHNIA WŁOSKA,
OBIADY
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Pomidorrrowa ;)
Najlepszą zupą pomidorową jaka jadłam była ta, w restauracji Łóżko w Jastarni, którą udało mi się zjeść w te wakacje...
Oczywiście jak to ja- próbowałam ją odtowrzyć,
Była to zupa krem z pomidorów z kluskami (zacierkami) z parmezanem.
Moja była można powiedzieć bardziej studencka.
Jest to także zupa ze świeżych pomidorów, ale rozcieńczona wywarem wieprzowym z kluskami z serem wędzonym- mozzarellą.
A więc:
Skłądniki na ok 10 talerzy:
- ok. 3 kg pomidorów*
- ok. 2 l wywaru wołowego.
- 4 duże ząbki czosnku
- oregano
- bazylia
- 2 łyżki śmietany do każego talerza zupy
- sól
- chilli w proszku
- słodka papryka
- olej
Zacierki/kluski/:
- ok 1 szklanki mąki
- 1 jajko
- sól
- odrobina wody
- ok 100 g startego sera wędzonego (lub innego ale wędzony nadaje wspaniały aromat)
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki.
Wyciąć 'gniazda'.
Odłączyć z nich nasiona (na sito wyjmować koszyczki z nasionami i z sokiem, który sam spłynie do miseczki i użyjemy go do zupy)
Na patelni rozgrzać olej, na nim podsmażyć czosnek, dodać oczyszczone z nasion i obrane ze skórki, pomidory.
Podsmazać do momentu aż zmiękną i smaki się połączą. Posolić, dodać chilli, oregano i słodką paprykę.
Zdjąć z ognia . Zblenderować lub zmiksować, do uzyskania konsystencji przecieru.
(Taka zupa to zupa krem, można do niej dodać także zmiksowaną marchewkę, lub inne ulubione zioła i jest pyyszna )
Dodać wywar wiperzowy- będzie więcej ;)
Podgotować 10 min, alby smaki się połączyły.
Zacierki.kluski;
Wszystkie składniki (mąkę, sól, jajo i wodę) łączymy i ugniatamy do uzyskania gładkiej masy.
Następnie dołączamy starty ser i próbujemy go wbić w masę. Kształtujemy kuleczki i wrzucamy do gotującej się lekko osolonej ( z dodatkiem oleju) wody,
Gotujemy ok 5 min., co chwilę mieszając. Kiedy wszystkie wypłyną na wierzch wyyjmujemy cedzakiem i wrzucamy do zupy aby wszytskie smaki przeniknęły do zupy i nawzajem.
Podajemy zupę z kluseczkami, dodając wedle uznania 1-2 łyżki świeżej śmietany 18% do dania i posypując bazylią ew. dodając świeżą ;)
;))
Jest naprawdę pysznaaa :)))
* teraz kiedy pomidorów jest dużo i są w miarę tanie warto pomęczyć się trochę z ich obieraniem i oczyszczaniem z nasion , gdyż ten smak niczego nie zastąpi ;)
w innych sezonach (pozapomidorowych :P) zamiennikiem będą pomidory całe z puszki, wtedy ta zupa będzie jeszcze szybsza ;)
Naprawdę polecam!
My
czwartek, 18 lipca 2013
Lasagne Ragu al pomodoro
Uwielbiam Lasagne, zawsze kojarzy mi się z czymś wyjątkowym, chociaż można powiedzieć (koneserzy kuchni włoskiej mnie zabiją), że to zwykły makaron z sosem mięsnym zrobiony na sposób nr 157 :P
P.s. Ostatnio przejechałam się trochę na beszamelu, który wyszedł mi dopiero za 3 razem, dlatego przedstawiam Wam moja wersję - najłatwiejszą :P
Moja Lasagne to wersja studencka z domieszką Italii.
Mamy w niej ( na ok 8 porcji):
Na mięsny sos pomidorowy:
- 1 kg ulubionego mięsa mielonego
- 2 puszki pomidorów
- 1 najmniejszy koncentrat (on ma chyba ok 30-40 g)
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
- 2 łyżki ketchupu
- sól
- pieprz
- cynamon
- masło lub oliwa do samżenia
- ok 1/2 szklanki białego wina
- ok 1/2 szkl. czerwonego wina
Wykonanie:
Rozpuść mało (wlej oliwę) na patelnię o grubym dnie, aż pojawią się pęcherzyki. Dodaj na patelnię pokrojoną w piórka cebulę. Następnie wciśnij czosnek. Dodaj mięso, smaż aż mięso straci kolor. ( z różowego na siny). Dolej połowę wina, gotuj na wolnym ogniu aż duża część płynu odparuje, po czym dodaj pomidory z puszki, koncentrat, sól, pieprz i cynamon. Gotuj dalej na wolnym ogniu stopniowo dolewając resztę wina. Gotowy sos powinien być dość gęsty i powinien się gotować min. 1,5 h do 2 h.
Sos beszamelowy:
- 2 szklanki mleka i 3/4 szklanki do rozrobienia z mąką
- 1/2 szklanki + 1 łyżka mąki pszennej
- 4 łyżki masła
- dwie szczypty ; soli, pieprzu i gałki muszatołowej
Wykonanie:
Mleko (2 szklanki) wlej do garnka, w momencie kiedy prawie się zagotuje natychmiast zdejmij z palnika, dodaj masło.
Z pozostałym (zimnym!) mlekiem rozrób roztwór mączny. Kiedy nie będzie żadnych grudek wlej mieszanine do mleka cały czas mieszając energicznie
Garnek postaw znów na niewielkim ogniu i cały czas mieszaj. Sos będzie stopniowo gęstniał do konsystencji troszkę rzadszej niż budyń.
- 1/2 paczki makaronu 'lasagne'
- 400 g parmezanu (lub innego ulubionego sera tartego)
Wykonanie: (mój sposób na makaron- dość elastyczne dłonie trzeba mieć)
Przygotuj sos mięsny pomidorowy. Zagotuj wodę w czajniku. W sicie rozłóż płaty lasagne.
Zalewaj je wrzątkiem przez ok 30 sekund. Natychmiast zalej zimna wodą, przełóż na folię aluminiową posmarowaną oliwą aby się nie posklejały (każdy osobno). Przygotowany beszamel połącz z sosem mięsnym pomidorowym.
Wysmaruj masłem lub oliwą dużą blachę/ naczynie.Wyłóż je pojedynczą warstwą lasagne. Przykryj cienką warstwą beszamelu z mięsnym sosem pomidorowym. Posyp serem i połóż następną warstwę. Powtarzaj czynność aż na blasze/ w naczyniu znajdzie się co najmniej 6 warstw. Zostaw trochę sosu na sam wierzch. Posym serem i wiórkami masła. Zapiekaj w nagrzanym do temperatury 200 * C piecu przez 15-20 min. aż na wierzchu powastanie chrupiąca skórka. Podawaj gorące.
;)))
P.S. Od razu napiszę, nigdy nie udało mi się zrobić Lasagne Ragu al Pomodoro idealnej, żeby można ją było pięknie pokroić w idealne porcje i bez najmniejszego problemu wyjąć z formy- może kwestia tego, żecoś robię źle, a może kwestia wprawy- nie wiem :P
Przepis zainspirowany wielką księga kuchni włoskiej- The Big Book of Italian Coocking ;)
Etykiety:
KOLACJE,
KUCHNIA WŁOSKA,
OBIADY
piątek, 5 lipca 2013
Grillowy klasyk.
Na początek stwierdziłam, że wystarczy taki grillowy klasyk- stek, szaszłyki warzywne i ziemniaczki z rusztu ;)
Użyłam szynki wieprzowej do steków , a na szaszłyki zestaw- bakłażan, papryka zielona, chilli, ananas, cebula, czosnek ;)
Składniki:
- mięso w plastrach na steki ( wg uznania ja użyłam szynki wieprzowej)
Marynata:
-pieprz cayen
- sól
- kilka ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę
- suszone chilli z pestkami.
Marynata sucha (wszystkie składniki połączone razem i obtoczone nimi ktolety)
Obtoczone wkładamy do lodówki na min 3-4 godziny. Moje siedziały ok.10.
Wyjmujemy, kładziemy na mocny ogien na ok 30 min na jednąstrone. Przewracamy.
Szaszłyki:
- 1 bakłażan
- 1 ananas
- 2 małe zielone papryki
- 2 duże czerwone chilli
- 4 cebulki dymki
- kilkanaście ząbków czasnku wg uznania
- patyczki drewniane
- oliwa z oliwek
- sól
WSZYSTKO kroimy wg uznania i nadziewamy na patyczki.
Pieczemy na mocnym ogniu przez ok 20 min.
Ziemniaczki:
- ok 1/2kg młodych ziemniaczków (umytych i wyszczotkowanych)
Szorujemy szczotką. Umyte wkładamy do miski. Polewamy obficie oliwą, solimy i pieprzymy wg uznania.
Wyrzucamy na ruszta. Pieczemy ok 30 min.
U mnie wyglądało to tak jak na zdjęciu wyżej.
Sekret grilla tkwi w marynacie mięs (tak jak już pisałam w przepisie na Soczysty kawał mięsa)
im dłużej mięsa się marynuja tym są pyszniejsze ; )
Ale także baaardzo ważny jest dobrze rozpalony grill i stałe doklądanie ognia- czy nie za duży i mały..
TO wszystko.
Mam nadzieję, że skusicie się na taki zestaw grillowo-obiadowy.
mmmmy pozdrowienia ! ;))
wtorek, 2 lipca 2013
Wakacyjna jajecznica!
Lubicie kukurydzę? Ja uwielbiam, zwłaszcza na plaży nad polskim morzem... ( za 7 zł za kolbę :P)
A co powiecie na wakacyjna jajecznicę z tym specjałem:)
Moja dodatkowo z salami, lekko ścięta na maśle.
Składniki (na 1 osobę lub 2)
- 3/4 jaja
- 1/2 puszki kukurydzy
- salami czy inne wędliny wg uznania
- masło
- sól
Każdy chyba wie, jak zrobić jajecznicę.
Gdyby jednak nie to:
Masło (ok. 1 dużej lyżki rozgrzać na patelni), wrzucić na nie kiełbaskę ( w tym przypadku salami), dodać jaja, cały czas mieszać (ściąć wg uznania) na koniec dodać kukurydzę.
Wcianć ze świeżą bułką :p
Ta jajecznica jest trochę 'na słodko'.
Przepis od koleżanki Klaudii ( jeszcze z akademika)
Kosztujcie i piszcie, co myślicie ;)
myy:)
Trójkąciki serowo- truskawkowe!
Nic tak nei cieszy, jak znaleziony, zapomniany w lodówce płat ciasta francuskiego ^^
Nie wyględne, ale jakie pyszne.
Trójkąciki z ciasta francuskiego, z serkiem homogenizowanym, orzechami laskowymi i truskawkami.
Uwierzcie- niebo w gębie!
Składniki na 12 trójkącików:
- 1 płat ciasta francuskiego
- 1 serek homogenozowany duży (200g)
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki posiekanych orzechów laskowych
- ekstrakt z wanili/ migdałów/ lub aromat np migdałowy
- 1 jajko
- kilka truskawek (dałam po 1/2 truskawki na każde ciasteczko, ale teraz dałąbym po 2 :))
Piec nagrzać do temperatury 190 *.
Serek wymieszać z cukrem pudrem, jajkiem, orzechami i aromatem.
Ciasto wyjąć z lodówki, przekroić wzdłuż. następnie w poprzek łącznie na 6 kwadratów.
Kwadraty analogicznie po przekątnej, aby powstały trójkąty.
Na każdym trójkąciku układamy sos serowy i truskawki.
Wkładamy do rozgrzanego pieca, pieczemy w temp. 190* przez ok 20-25 min do zrumienienia.
Wyjmujemy, po chwili opryszamy cukrem pudrem ( nie od razu, aby się nie rozpuścił)
Smacznego!
Chyba zaraz sama przekąszę ;)
Przepis własny.
Myyyy.
Tarta kakaowa z truskawkami :)
Na zakończenie sezonu truskawkowego ciasto , które poprawi każdy kiepski humor.
Zainspirowane przepisem z mojej cukierniczej strony guru- tj. MojeWypieki rzecz jasna (który znajdziecie tutaj)
W orginale mamy krem czekoladowy, mój jest kakaowy.
Skosztujcie sami !
Na początek wakacji.... mmm.
-160 g mąki pszennej
Zainspirowane przepisem z mojej cukierniczej strony guru- tj. MojeWypieki rzecz jasna (który znajdziecie tutaj)
W orginale mamy krem czekoladowy, mój jest kakaowy.
Skosztujcie sami !
Na początek wakacji.... mmm.
Składniki na kruchy spód (cytuje za autorem):
-160 g mąki pszennej
-30 g kakao
-60 g cukru pudru
-szczypta soli
-100 g masła, zimnego
-1 jajko
Wszystkie składnikina kruchy spód wyrobić (najlepiej w malakserze), zawinąć w folię, schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Po wyjęciu ciasta z lodówki rozwałkować je lub wcisnąć w dno formy na tartę z wyjmowanym dnem (o wymiarach 12 x 26 cm), wysmarowanej wcześniej masłem. Wyrównać, ponakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia, a następnie na papier wysypać specjalne kulki ceramiczne, które obciążą ciasto (może to być również fasola lub ryż). Tak przygotowane ciasto wstępnie podpiec w temperaturze 190ºC przez 10 minut. Następnie papier usunąć, piec kolejne 20 - 25 minut.
Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Czekoladowy creme patisserie:
-300 ml mleka
-3 żółtka
-75 g cukru
-20 g mąki pszennej
-20 g skrobi ziemniaczanej
-1 łyżka ekstraktu z wanilii (dodałam nasiona z 1/2 laski wanilii)*
-90 g gorzkiej czekolady (dodałam 4 łyżki kako)*
Ponadto:
-około 70 dag świeżych odszypułkowanych truskawek, umytych i osuszonych
W większym garnuszku zagotować mleko. Doprowadzić do wrzenia i zdjąć z palnika.
Cukier utrzeć z żółtkami do białości (np. mikserem z końcówką do ubijania białek), wsypać wymieszane mąki i dalej zmiksować, aż do uzyskania gładkiej pasty.
Pastę wlać do ugotowanego mleka, wymieszać do rozpuszczenia grudek. Postawić na palnik (średnia moc) i zagotować, cały czas mieszajac drewnianą łyżką. Od momentu zagotowania gotować około 1 min, mieszajac, aż krem zgęstnieje. Zdjąć z palnika i wmieszać ekstrakt z wanilii.
Do gorącego kremu dodać połamaną czekoladę i mieszać, aż do jej rozpuszczenia w kremie.
Jeszcze ciepły krem przelać na wystudzony spód od tarty, wyrównać.
(Jeżeli krem będzie miał grudki, lub nieregularną strukturę można go lekko zmiskować końcówkami do ubijania)*
Na ciepły krem wyłożyć osuszone owoce. Udekorować listkami mięty.
* moje przypisy
Smacznego !
wtorek, 11 czerwca 2013
Orientalne pulpeciki w sosie kokosowo-bananowym.
Chyba najbardziej nitypowe połączenie smaków jakie udało mi się skleić i smakuje to naprawdę dobrze :D
Pulpeciki mają świeżo- ostry smak a sos jest bardzo aromatyczny i leciutko słodki.
Składniki na ok 20 pulpecików;
- 500 g mięsa mielonego (wołowo/wieprzowe)
- 3 ząbki czosnku
- 1 cykoria
- 1,5 papryczki chilli
- kilka listków świeżej bazylii
- 2 cm imbiru
- 1 jajo
- 3- 4 łyżeczki soli
- 1 bułka biała, nasączona wywarem z warzyw/ rosołem , odciśnięta
Sos
- 1/2 banana
- 1 jogurt naturalny ( lub 1 mała smietana 18%- nie kwaśna)\
- 1 mleczko kokosowe (małe- chyba 200 ml/ 150)
- 3 łyżki prażonych na patelni wirórków kokosowych
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżka soku z cytryny
Mięso wrzucić do miski. Poszatkować drobno cykorię, poszatkować chilli, czosnek (jesli nie mamy praski), bazylię, zetrzeć imbir. Dodac to wszytsko do mięsa. wymieszać. odstawić na 30 min do lodówki.
Wyjać z lodówki, dodać jajo, bułkę, osolić . (Jesli lubicie i jest to najpewniejszy sposób , możecie spróbować, czy mięso jest wystarczająco słone)
Wstawić garnek z wodą . (ok 10 cm wysokości od dna)
Wrzucać pulpeciki nieco większe niż orzech włoski do gorącej wody. Wyjmować, kiedy będą pływały przez ok 5 min na wierzchu.
Można także usmażyć pulpeciki, wtedy na pewno będą smaczniejsze, ale także bardziej kaloryczne ;)
Sos:
Banana pokroić w cieniutkie plasterki, skropić delikatnie cytryną, wrzucic na rozgrzaną patelnię. Podgrzewać, do momentu gdy banan zacznie tracić swoje kształt i zacznie sie 'rozpływać'.
Po tym momencie dodać jogurt (lub śmietanę), po 2 minutach dolać mleczko kokosowe. Mieszać na palniku przez 1 min. Zdjąć z ognia, dodać miód, wrzucić prażone wiórki. (Wiórki należy wrzucić na suchą patelnię i ok 3-5 minut podgrzewać i przerzucać na patelni)
Przelewać w małe sosierki i maczać w nim pulpeciki.
Adnotacje:
1. Pulpeciki nie muszą być koniecznie z sosem.
2. Jeśli zdecycujecie sie na jogurt do sosu, bedzie on w samku kwaśniejszy. Śmietana da lepszy smak, ale znowu danie będzie bardziej kaloryczne.
S M A C Z N E G O :)
Przepis własny,
Pozdrawiam, MYYY
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Babeczki ze szpinakiem i fetą
Świetnie pasują do obiadu, sałatki.
Przepis z książki "Babeczki"
Składniki ( w przepisie na 12, ale uważam, że aby wyszły dorodne, wystarczy 6-8 foremek przygotować)
- 100 g szpinaku mrożonego
- 75 g sera feta
- 150 g mąki pszennej
- 2 jaja
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki mleka
- 6- 8 papilotek
- blacha lub foremki do muffinek
Szpinak rozmrażamy w garnku, odstawiamy do wystygnięcia.Jajka wbijamy do miski, dokładnie roztrzepujemy (może być mikserem), dodajemy do nich ser feta, ostudzony szpinak. Łączymy suche składniki. Przesiewamy przez sito. Do masy szpinakowej dodajemy suche składniki ( mąkę i proszek do pieczenia), na koniec dwie łyzki mleka. Przekładamy łyżką ciasto do foremek.
Wkładamy do rozgrzanego do 170 * C pieca i pieczemy ok 15-20 min.
Uchylamy piec do ostygnięcia.
Przepis z książki "Babeczki"
Składniki ( w przepisie na 12, ale uważam, że aby wyszły dorodne, wystarczy 6-8 foremek przygotować)
- 100 g szpinaku mrożonego
- 75 g sera feta
- 150 g mąki pszennej
- 2 jaja
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki mleka
- 6- 8 papilotek
- blacha lub foremki do muffinek
Szpinak rozmrażamy w garnku, odstawiamy do wystygnięcia.Jajka wbijamy do miski, dokładnie roztrzepujemy (może być mikserem), dodajemy do nich ser feta, ostudzony szpinak. Łączymy suche składniki. Przesiewamy przez sito. Do masy szpinakowej dodajemy suche składniki ( mąkę i proszek do pieczenia), na koniec dwie łyzki mleka. Przekładamy łyżką ciasto do foremek.
Wkładamy do rozgrzanego do 170 * C pieca i pieczemy ok 15-20 min.
Uchylamy piec do ostygnięcia.
sobota, 8 czerwca 2013
Przekąska, raz, dwa, trzy!
Tak to wygląda!
Może zdjęcie nie zachęca, ale zachęcam Was serdecznie ja !
Nietypowa i szybka niesamowicie przekąska na każdą okazję!
Robi się ją szybciej niż kanapki, naprawdę, uwierzcie !
Zapiekanki z ciasta francuskiego z kurczakiem wędzonym, papryką i serkiem topionym : )
Składniki na 8-10 zapiekanek:
- 1 płat ciasta francuskiego
- 1 kawałek kurczaka wędzonego ( filet, lub ćwiartka, obojętnie, jak kto woli)
- 1/2 papryki (lub więcej, wg uznania)
- serki topione ( trójkąciki, lub jeden smak, jak kto woli)
- sól
- pieprz
- cebula ( nie dodałam, ale po spróbowaniu jestem pewna, że ten element zwieńczyłby całą kompozycję)
Rozgrzać piec kuchenny do 180 *C.
Kurczaka pokroić w kostkę, paprykę w kostkę , cebulę w kostkę.
Płat ciasta francuskiego przeciąć wzdłuż, a następnie w poprzek w dowolne prostokąty
Na każdym prostokącie ułożyć równomiernie: paprykę, kurczka, cebulę, i po 1/2 trójkącika serka topionego. Posypać pieprzem i solą.
Wstawić na 25-30 min do rozgrzanego pieca. Obserwować, kiedy ciasto jest już mocno zrumienione i zaczyna pracować 'ruszac się' wyjmujemy je.
Voila !
Pychotaaa wymyślona przeze... mnie ;)
Pozdrowienia.
My
Etykiety:
DOMOWE FAST FOOD,
PRZEKĄSKI
czwartek, 6 czerwca 2013
Sałatka - milion smaków :)
Milion smaków bo jest w niej: roszponka, bazylia, suszone morele, gruszka, sezam, mozzarella, pieperz cayeński i miód, całość w orzeźwiającym jogurcie naturalnym. Słodycz, słoność, kwaśność i ostrość w jednym !
Luksus ;)
Co wy na to?
Składniki na porcję dla 2 osób:
- 1/2 paczki roszponki (w Biedronce za ok 3-4 zł)
- świeża bazylia
- 1 gruszka (dość twarda, ale nie, niedojrazała)
- 8 suszonych moreli
- 2 łyżeczki sezamu
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
- kula sera mozzarella w zalewie
- szczypta pieprzu cayen
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
Roszponkę i bazylię wrzucamy do miski (najpierw myjemy). Kroimy gruszkę ze skórką w dowolne cząstki, kroimy mozzarellę w paski, dodajemy do zieleniny, mieszamy.
Do oddzielnej, małej miseczki wlewamy oliwę, dodaejmy miód, pieprz cayen, sezam. Kroimy morele w dość drobne kawalki, wrzucamy do miseczki z oliwą, miodem itd. Mieszamy. Obtoczone w mieszance morele dodajemy na wierzch sałatki. Całość polewamy lekko jogurtem naturalnym.
I gotowe !
Przepis własny.
Może coś na słodko do obiadu podbije Wasze podniebienia ?
Ściskam,
My !
środa, 5 czerwca 2013
Ciasto francuskie z malinami.
Czy wiecie, jak łatwo jest wykombinować coś super prostego i pysznego z ciasta francuskiego?
Na początek zwykły warkocz z malinami :)
Przepyszny i wiosenny.
Skladniki:
- ok 2 garście malin (mrożone, świeże, obojętnie)
- 2-3 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 2- 3 łyżki cukru
- 1 płat ciasta francuskiego (Biedronka 3,19)
- 2-3 łyzki mascarpone (opcjonalnie)
Maliny wrzucić do garnka, podgrzewać (lub do rozmrożenia), dodać cukier, kiedy się rozpuści zdjąć z palnika i dodać skrobię, dokładnie wymieszać. Odstawić do wystygnięcia. Kiedy wystygnie dodać mascarpone.
Ciasto rozwijamy i wycinamy na nim paseczki, na środku zostawiając nienaruszony pas, tak jak na rysunku:
Na początek zwykły warkocz z malinami :)
Przepyszny i wiosenny.
Skladniki:
- ok 2 garście malin (mrożone, świeże, obojętnie)
- 2-3 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 2- 3 łyżki cukru
- 1 płat ciasta francuskiego (Biedronka 3,19)
- 2-3 łyzki mascarpone (opcjonalnie)
Maliny wrzucić do garnka, podgrzewać (lub do rozmrożenia), dodać cukier, kiedy się rozpuści zdjąć z palnika i dodać skrobię, dokładnie wymieszać. Odstawić do wystygnięcia. Kiedy wystygnie dodać mascarpone.
Ciasto rozwijamy i wycinamy na nim paseczki, na środku zostawiając nienaruszony pas, tak jak na rysunku:
Wycinamy je do końca ciasta ( tak jak pokazują strzałki).
Na wolnym miejscu ukladamy nasze maliny (tam gdzie nie ma nacięć- na środku)
Zwijamy warkocz tak jak na rysunku ponieżej:
Pasek z jednej strony, na pasek z drugiej i tak do końca.
Na wierzch dla ozdoby sypiemy jedną łyżeczkę cukru.
Pieczemy w rozgrzanym do 170 stopni piecu do momentu, aż ciasto mocno się zrumieni tj. ok 35-40 min.
Bon Apetit!
Probować można we wszelkiej formie z różnorodnymi składnikami, zobaczycie sami !
:)
wtorek, 4 czerwca 2013
Girllowane szparagi !
Coś niesamowicie prostego, jednocześnie meega smacznego i nitypowego.
Grillowane szparagi z szynką Szwarcwaldzką.
Składniki (porcja wg uznania)
- szparagi świeże
- szynka szwarcwaldzka w plastrach (mocno wędzonka)
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- sok z limonki (cytryny)
Szparagi umyć, zawinć w szynkę, skropić oliwą i delikatnie sokiem z limonki, obsypać solą i pieprzem.
Zostawić na ok 10 min.
Grillować na lekkim ogniu przez niecałe 10 min regularnie przewracając.
W ten sam sposób możemy grillować melona z szynką szwarcwaldzką, połączenie jeszcze bardziej nietypowe i niesamowicie smaczne, nie mam zdjęcia, ale musicie uwierzyć na słowo.
Słodko- słona przyjemność!
Smacznego !
Przepis mignął mi gdzieś w sieci.
/my :))
niedziela, 2 czerwca 2013
****biste żeberka :D
To jest po prostu coś niesamowitego!
Składniki:
- żeberka wg uznania ile Wam trzeba
- na marynatę (sól, pieprz, zioła, majeranek, estragon, czosnek)
- oliwa lub olej
Składniki na sos:
- 1,5 szklanki wody
- 3-3,5 szklanki cukru
- 1/2 szklanki whisky
- 4-5 łyżeczek musztardy
- sól, pieprz
Składniki wymieszać, natrzeć nimi mięso i odstawić na czas jaki macie dostępny( wiadomo że im dłużej tym lepiej, ale czasem jeść się chce i tego czasu nie ma .).
Piec rozgrzać do tempperatury 150-170 stopni.
Wstawić żeberka, piec pod przykryciem przynajmniej 1 h 45 min.
Zdjąć przykrywkę i zrumienić przez ok 15 min.
W tym czasie przygotować sos.
Cukier rozpuścić w rondelku w gorącej wodzie i gotować do momentu uzyskania złotawego koloru. Zdjąć z palnika.
Dodać whisky (uwaga !!!, reakcja będzie dość natychmiastowa i niebezpieczna :P), odczekać minutę, dodać musztarde, d o k ł a d n i e wymieszać wszystko. ( Nie powinno być ż a d n y c h grudek) Doprawić do smaku.
Żeberka można zalać częścią sosu jeszcze podczas pieczenia i zostawic na ok 4-5 min w piecu, lub po wyjęciu maczać je w nim.
Podawać z kluśkami sląskimi, puree ( niedługo przepis :P).
S m a c z n e g o :)
P.S. Żeberka zrobiła Mama , ja tylko wymyśliłam sos, który był i tak zainspirowany różnymi żeberkami glazurowanymi i ochotą na słodki obiad dziś. P o l e c a m, są naprawdę nieziemskie.
:)My
Składniki:
- żeberka wg uznania ile Wam trzeba
- na marynatę (sól, pieprz, zioła, majeranek, estragon, czosnek)
- oliwa lub olej
Składniki na sos:
- 1,5 szklanki wody
- 3-3,5 szklanki cukru
- 1/2 szklanki whisky
- 4-5 łyżeczek musztardy
- sól, pieprz
Składniki wymieszać, natrzeć nimi mięso i odstawić na czas jaki macie dostępny( wiadomo że im dłużej tym lepiej, ale czasem jeść się chce i tego czasu nie ma .).
Piec rozgrzać do tempperatury 150-170 stopni.
Wstawić żeberka, piec pod przykryciem przynajmniej 1 h 45 min.
Zdjąć przykrywkę i zrumienić przez ok 15 min.
W tym czasie przygotować sos.
Cukier rozpuścić w rondelku w gorącej wodzie i gotować do momentu uzyskania złotawego koloru. Zdjąć z palnika.
Dodać whisky (uwaga !!!, reakcja będzie dość natychmiastowa i niebezpieczna :P), odczekać minutę, dodać musztarde, d o k ł a d n i e wymieszać wszystko. ( Nie powinno być ż a d n y c h grudek) Doprawić do smaku.
Żeberka można zalać częścią sosu jeszcze podczas pieczenia i zostawic na ok 4-5 min w piecu, lub po wyjęciu maczać je w nim.
Podawać z kluśkami sląskimi, puree ( niedługo przepis :P).
S m a c z n e g o :)
P.S. Żeberka zrobiła Mama , ja tylko wymyśliłam sos, który był i tak zainspirowany różnymi żeberkami glazurowanymi i ochotą na słodki obiad dziś. P o l e c a m, są naprawdę nieziemskie.
:)My
Szybka, zmyślna zapiekanka :)
Całość w okazałości z lotu ptaka.
Zapiekanka składająca się z malych zapiekanek.
Pomysł na szybką, może mało efektowną, ale pyszną przekąskę na wieczór, kiedy wpadają znajomi a nie mamy nic konkretnego w lodówce.
A przede wszystkim dowód na to, że na patelni też można zrobić zapiekanki.
Zapraszam:)
Składniki na ok. 8 małych zapiekaneczek:
- 1 bułka z biedronki (chyba 'alpejska' się nazywa, lub 2 spore bułki okrągłe )
- 1/2 ogórka kiszonego
- 1 średni pomidor
- 1/2 cebuli (rodzaj wg uznania)
- 20 malutkich winogron (dodałam winogrona , ale można dla równowagi smaków coś innego słodkiego- paprykę świeżą, kukurydzę itp)
- papryka w occie ok 3 paski grubości 3 cm.
- 2 duże ząbki czosnku (świeżego lub marynowanego)
- 3 łyżeczki majonezu
- ok. 15 dag tartego sera żółtego (najlepszy mozzarella w kostce [najlepszy smak do tego], ale ja tym razem wzięłam inny żółty bo brak w magazynie :P )
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek (dosłownie kilka kropli)
- ulubione zioła (ja dodałam tymianek)
- cukinia, bakłażan (opcjonalnie wg uznania)
- można również dodać kielbaskę cienką opcjonalnie
Wykonanie:
Bułki (lub bułkę) kroimy w poprzek na kromeczki o grubości ok 3 cm. (Tak jak w tym przepisie na grzanki)
Układamy na rozgrzanej i wysmarowanej minimalną ilością oliwy patelni (Dosłownie 5 kropli i pędzlem lub papierem rozsmarowujemy) .
Na małym ogniu podgrzewamy je przez ok 5-7 minut i przewracamy znów na ok 5 min. (w tym czasie można tak jakby wycierać kromkami patelnie, alby nasączyły się tą oliwą)
W tym czasie przygotowujemy farsz.
Wszystkie warzywa pokroić w dość drobną kostkę, aby się dobrze układały na kromkach, dodać sół, pieprz, zioła.
Wrzucić na rozgrzaną kilkoma kroplami oliwy patelnię, podgrzać, minimalnie zrumienić.
I teraz wszystkie kolejne czynności zrobić w 30 sekund aby ser żółty mógł się rozpuścić bez zapiekania.
Zdjąć z patelni, ułożyć łyżką na kromkach, posmarować majonezem, i przykryć serem :D
\(można też ewentualnie na chwilkę przykryć szczelnie folią, aby ciepło krążyło w środku.)
Dalej tylko się zajadać :D
Bon Apetit ! :D
Jak się Wam podoba taki prosty przepis?
My
Zapiekanka składająca się z malych zapiekanek.
Pomysł na szybką, może mało efektowną, ale pyszną przekąskę na wieczór, kiedy wpadają znajomi a nie mamy nic konkretnego w lodówce.
A przede wszystkim dowód na to, że na patelni też można zrobić zapiekanki.
Zapraszam:)
Składniki na ok. 8 małych zapiekaneczek:
- 1 bułka z biedronki (chyba 'alpejska' się nazywa, lub 2 spore bułki okrągłe )
- 1/2 ogórka kiszonego
- 1 średni pomidor
- 1/2 cebuli (rodzaj wg uznania)
- 20 malutkich winogron (dodałam winogrona , ale można dla równowagi smaków coś innego słodkiego- paprykę świeżą, kukurydzę itp)
- papryka w occie ok 3 paski grubości 3 cm.
- 2 duże ząbki czosnku (świeżego lub marynowanego)
- 3 łyżeczki majonezu
- ok. 15 dag tartego sera żółtego (najlepszy mozzarella w kostce [najlepszy smak do tego], ale ja tym razem wzięłam inny żółty bo brak w magazynie :P )
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek (dosłownie kilka kropli)
- ulubione zioła (ja dodałam tymianek)
- cukinia, bakłażan (opcjonalnie wg uznania)
- można również dodać kielbaskę cienką opcjonalnie
Wykonanie:
Bułki (lub bułkę) kroimy w poprzek na kromeczki o grubości ok 3 cm. (Tak jak w tym przepisie na grzanki)
Układamy na rozgrzanej i wysmarowanej minimalną ilością oliwy patelni (Dosłownie 5 kropli i pędzlem lub papierem rozsmarowujemy) .
Na małym ogniu podgrzewamy je przez ok 5-7 minut i przewracamy znów na ok 5 min. (w tym czasie można tak jakby wycierać kromkami patelnie, alby nasączyły się tą oliwą)
W tym czasie przygotowujemy farsz.
Wszystkie warzywa pokroić w dość drobną kostkę, aby się dobrze układały na kromkach, dodać sół, pieprz, zioła.
Wrzucić na rozgrzaną kilkoma kroplami oliwy patelnię, podgrzać, minimalnie zrumienić.
I teraz wszystkie kolejne czynności zrobić w 30 sekund aby ser żółty mógł się rozpuścić bez zapiekania.
Zdjąć z patelni, ułożyć łyżką na kromkach, posmarować majonezem, i przykryć serem :D
\(można też ewentualnie na chwilkę przykryć szczelnie folią, aby ciepło krążyło w środku.)
Dalej tylko się zajadać :D
Bon Apetit ! :D
Jak się Wam podoba taki prosty przepis?
My
Etykiety:
DOMOWE FAST FOOD,
KOLACJE,
PRZEKĄSKI,
ŚNIADANIA
piątek, 31 maja 2013
Malinowe orzeźwienie :)
Na szybko, żeby ochłodzić organizm. Z tego, co było w lodówce..
Szybkie, zdrowe i małokaloryczne :P
Składniki na 1 porcję:
- 2 duże garście mrożonych malin
- 1 łyżka świeżej mięty
- świeżo starty cynamon
- świeżo starta gałka muszkatołowa
- łyżka płynnego miodu
- 3 łyżki pokruszonych bez
- mięta do dekoracji
-mleko
Maliny wrzucić do miksera i rozdrobnić, tak aby wygladały jak gruby żwirek. Dodać miętę.
Dodać przyprawy. I jak układamy? Do szklanki wkładamy dwie łyżki malin z miętą zalewamy kilkoma kroplami miodu, powtarzamy ten krok do wykorzystania składników. (Nie można miodu dodać do malin od razu, bo będą zbyt kleiste i kiedy zalejemy mlekiem nie będzie takiego efektu.) Zalewamy mlekiem do wysokości malin. Układamy na nich bezki :P Można też dodać otrąb (aby deser był bardziej pożywny) albo inne ulubione dodatki.
Przepis z głowy :P
Może sie skusicie na takie małe co nieco?
Pozdrawiam!
/My
Szybkie, zdrowe i małokaloryczne :P
Składniki na 1 porcję:
- 2 duże garście mrożonych malin
- 1 łyżka świeżej mięty
- świeżo starty cynamon
- świeżo starta gałka muszkatołowa
- łyżka płynnego miodu
- 3 łyżki pokruszonych bez
- mięta do dekoracji
-mleko
Maliny wrzucić do miksera i rozdrobnić, tak aby wygladały jak gruby żwirek. Dodać miętę.
Dodać przyprawy. I jak układamy? Do szklanki wkładamy dwie łyżki malin z miętą zalewamy kilkoma kroplami miodu, powtarzamy ten krok do wykorzystania składników. (Nie można miodu dodać do malin od razu, bo będą zbyt kleiste i kiedy zalejemy mlekiem nie będzie takiego efektu.) Zalewamy mlekiem do wysokości malin. Układamy na nich bezki :P Można też dodać otrąb (aby deser był bardziej pożywny) albo inne ulubione dodatki.
Przepis z głowy :P
Może sie skusicie na takie małe co nieco?
Pozdrawiam!
/My
środa, 22 maja 2013
Kurczak podwójnie szpinakowy ;)
Inspiracja na ten przepis wzięła się z pewnego zajazdu.
Zrobiłam tylko mały 'remake' składnikowy i proszę, obiad gotowy w niecałe 30 min :)
Składniki na dwie porcje:
- 1 cała pierś z kurczaka
- 1/2 paczki szpinaku w brykiecie
- 1/2 żółtej papryki
- 3 łyżki orzechów nerkowców
- 1/2 papryczki chilli (opcjonalnie)
- 1 jajko
- sól, pieprz
- olej do smażenia
- jajko do panierowania
- bułka tarta do panierowania
- 2 łyżki masła
Kurczaka myjemy, suszymy, oprószamy solą, pieprzem, wstawiamy do lodówki.
Szpinak wrzucamy na rozgrzaną patelnię, aby się rozmroził, dodajemy do niego masło.
Kroimy paprykę w drobną kosteczkę, chili w plasterki (opcjonalnie), orzechy kroimy drobno, wszystko dodajemy do szpinaku. Lekko solimy. Po 3-4 minutach dodajemy jajko, mieszamy przez ok 2 minuty, aż wszystko się 'zetnie'- wyparuje woda.
I teraz dwie wersje nadziewania kurczaka:
1) robimy sobie kieszonkę w piersi (z góry wbijamy nóż) i tą drogą nadziewamy filet naszym farszem
lub
2) wzdłuż filetu przecinamy go (zostawiając jedną stronę nienaruszoną), nadziewamy i spinamy nacięty bok wykałaczkami.
Wybrałam opcję 1-wszą, bo nie miałam wykałaczek :p
Panierujemy w jajku z solą i pieprzem oraz w bułce tartej.
Smażymy na dość głębokim oleju, na średnim ogniu, aby każda porcja dokładnie podsmażyła się z każdej strony.
Podajemy z frytkami, pieczonymi ziemniakami czy co się komu zamarzy ; )
Gotowe, s m a c z n e g o :)
P.S. Obok kurczaczka farsz, który mi został- smakowity !
Pozdrawiam. My . . . :)
piątek, 17 maja 2013
Alkowoc :p
Przepis prosto z Anglii, a dokładnie z wieczoru kawalerskiego.
Od Jamie'ego Oliwera.
Nie wiem jak to wyjdzie, nie wiem co dokładnie napisać.
Sama próbuje pierwszy raz, może ktoś z Was też się skusi ze mną?
Składniki:
- 1 cały arbuz
- wódka
Drążymy dziurkę w arbuzie, wciskamy do niego lejek (najlepszy byłby metalowy- ja nie mam).
Wlewamy wódkę. Nie całą od razu :p
Dolewamy wódkę sukcesywnie przez ok 2 dni.
Powinno wejść ( do dość dużego arbuza ) ok 1 l alkoholu.
Ile wejdzie , zobaczymy :D
Powodzenia sobie i Wam !
STAŁO SIĘ:
Jeśli chodzi o arbuza, którego
wczoraj skosztowaliśmy, to:
- radzę powoli nasączać go przez
MINIMUM 2 dni, aby równomiernie wódka go napełniła,
- mój nie był nasączony równomiernie, dlatego kawałki 'dalsze od środka' były w sam raz a środkowe wręcz 'kipiały' alkoholem,
- do mojego małego arbuza (który ważył niecałe 4,5 kg) weszło o,5 l wódki, więcej po prostu się nie dało, bo wypływało w miejscu styku lejka i arbuza,
- oprócz jedzenia arbuza , wymyśliliśmy z nim śmieszne 'drinki', które można było zrobić, kiedy kawałki były zbyt obficie nasączone,
- arbuz nadaje się na studenckie imprezy wszelkiego rodzaju, ale raczej nie na zjedzenie go sobie wieczorem przed snem zamiast piwka,
- OGÓLNIE całe przedsięwzięcie na duży plus, ale będę jeszcze kombinować z innymi owocami .
P.S.
Jeśli chcecie to wypróbować radzę teraz, póki wszystkie arbuzy, jakie są w sprzedaży są słodkie, a nie są samą wodą bez smaku, bo wtedy to 'doświadczenie' nie będzie miało zbyt wielkiego sensu a przede wszystkim smaku! :)
- mój nie był nasączony równomiernie, dlatego kawałki 'dalsze od środka' były w sam raz a środkowe wręcz 'kipiały' alkoholem,
- do mojego małego arbuza (który ważył niecałe 4,5 kg) weszło o,5 l wódki, więcej po prostu się nie dało, bo wypływało w miejscu styku lejka i arbuza,
- oprócz jedzenia arbuza , wymyśliliśmy z nim śmieszne 'drinki', które można było zrobić, kiedy kawałki były zbyt obficie nasączone,
- arbuz nadaje się na studenckie imprezy wszelkiego rodzaju, ale raczej nie na zjedzenie go sobie wieczorem przed snem zamiast piwka,
- OGÓLNIE całe przedsięwzięcie na duży plus, ale będę jeszcze kombinować z innymi owocami .
P.S.
Jeśli chcecie to wypróbować radzę teraz, póki wszystkie arbuzy, jakie są w sprzedaży są słodkie, a nie są samą wodą bez smaku, bo wtedy to 'doświadczenie' nie będzie miało zbyt wielkiego sensu a przede wszystkim smaku! :)
i Smacznego :D
wtorek, 14 maja 2013
Sałatka mix smaków ; )
Sałatkę tą wymyśliłam już dawno, co prawda w pierwotnej formie troszkę inaczej wyglądała.
Podrasowałam ją minimalnie ; )
I tu niespodzianka dla Grillman'ów i Grillwoman'ów (Karolina do Ciebie w szczególności :D).
Tę sałatkę można przygotować tak jak ja, ale lepiej będzie smakowała, gdy składniki przypieczemy na grillu.
Czyli:
Składniki na porcję dla 2-3 osób:
- 1 mix sałat z rukolą (Biedronka 4,39 zł)
- 1/2 cukini
- 10 pomidorków koktajlowych ( mogą być też zwykłe- wtedy mniej)
- duużo szczupiorku
- łosoś filet ok 300 g (Biedronka 13 zł)
- kula mozzarelli w zalewie
- 1/2 cytryny
- pieprz cayenne
- sól
- sos pomarańczowy
- oliwa lub olej do smażenia
Wersja standard:
Łososia sprawiamy , opryskujemy cytryną, opruszamy solą i pieprzem, wstawiamy do lodówki na min 15 min.
Sałatę wrzucamy do miski, dodajemy mozzarelle pokrojoną w paski, pomidorki koktajlowe (w całości lub w pokrojone w połówki), pokrojony szczypiorek.
Cukinie myjemy dokładnie, kroimy w dość cienkie, ładne plasterki.
Łososia kładziemy na rozgrzaną na patelni oliwę. Smażymy z każdej strony po min. 10 min.
Na pozostałej oliwie (jeśli jest za dużo odlewamy) podsmażamy do lekkiego zrumienienia cukinie pokrojoną w plasterki. Całość zalewamy sosem.( Przepis znajdziecie tutaj) Lekko mieszamy.
Wersja grill:
Łososia sprawiamy , opryskujemy cytryną, opruszamy solą i pieprzem, wstawiamy do lodówki na min 15 min. Rozgrzewamy grilla. Sałatę wrzucamy do miski, dodajemy pokrojony szczypiorek. Cukinie myjemy dokładnie, kroimy w dość cienkie, ładne plasterki.
Na rozgrzany grill kładziemy: łososia, girllujemy po ok min 10 z każdej strony. Przed upływem ostatnich 5 minut pieczenia ryby wykładamy na ruszta pomidory i cukinię, regularnie przekładamy aby się nie spaliły. Na ostatnie dwie minuty kładziemy na ruszt pokrojoną w plastry mozzarellę.
Całość zalewamy sosem..( Przepis znajdziecie tutaj) Lekko mieszamy.
:)))
Jak Wam się podoba?
Ściskam, My
Sos pomarańczowy...
Niby nic specjalnego.
Ale bardzo mi smakuje do wielu sałatek.
Składniki na porcję do małej sałatki:
- 1 pomarańcza
- 1 łyżeczka miodu
- 3/4 musztardy stołowej (lub innej o łagodnym smaku)
- pieprz cayenne
- sól ziołowa
- świeży tymianek i bazylia (opcjonalnie)
Wszystkie składniki połączyć ze sobą. Zioła poszatkować drobno i dodać. Proponuję to wszystko wymieszać trzepaczką, której ja nie mam w akademiku i wyszło jak wyszło. ;)
Przepis autorski :p
Naleśniki z chałwą !
Naleśniki chyba każdy lubi.
Z serem, dżemem, lodami , mniam.
Te, to propozycja raczej deserowa niż obiadowa, bardzo słodkie i baardzo pyszne.
Przepis na naleśniki wzięłam stąd, a pochodzi on z książki Mchaela Rouxa "Jajka", jeśli się nie mylę.
Cytuję za autorem:
Składniki na około 16 sztuk (choć mi
wychodzi zawsze mniej- mnie wychodzi ok 10):
- 125 g mąki pszennej
- 15 g drobnego cukru
- szczypta soli
- 2 jajka
- 325 ml mleka
- 100 ml śmietany kremówki
- kilka kropel esencji waniliowej, pomarańczowej lub trochę startej skórki z cytryny
- 15 g drobnego cukru
- szczypta soli
- 2 jajka
- 325 ml mleka
- 100 ml śmietany kremówki
- kilka kropel esencji waniliowej, pomarańczowej lub trochę startej skórki z cytryny
- chałwa w kawałku na 10 naleśników ok. 250 g.
Do smażenia:
-20 g stopionego masła (używam
oleju).
Mąkę, cukier i sól wsypać do miski, wymieszać. Dodać jajka, 100 ml mleka, ciągle mieszając trzepaczką. Dolewać resztę mleka i kremówkę ciągle mieszając. Odstawić ciasto w ciepłe miejsce na godzinę czasu.
Przed przystąpieniem do smażenia
dodać esencję. Patelnię (22 cm średnicy) posmarować odrobiną
masła i podgrzać. Nalewać cienką warstwę ciasta i smażyć około
1 minuty. Gdy na całej powierzchni ukażą się dziurki, odwrócić
naleśnik i smażyć kolejne 30-40 sekund. Chałwę pokruszyć na
jednej połowie placka, przykryć drugą połową, podgrzewać na
najmniejszym ogniu przez ok 20 sek. Przełożyć na talerz,
udekorować lodami lub bitą śmietaną :)
Smacznego ! :)
Pomysł na naleśniki z chałwą wziął
się ze świetnej naleśnikarni w Jastarni, którą rok w rok
regularnie odwiedzam. :)
My!
poniedziałek, 13 maja 2013
sałatka z SOSEM WINEGRET
Dzisiaj sałatka do raczej dodatek.
Do pysznego - prawdziwego sosu WINEGRET.
Naprawdę polecam wszystkim, zamiast paczuszek z niewiadomą zawartością o nazwie 'sos winegret', 'sos czosnkowy', 'sos koperkowy' itp.
Przepis podobno wg Magdy Gessler ; )
Składniki na porcję do 1 średniej sałatki:
- 1/2 cebuli szalotki/ lub 1/4 cebuli dymki lub 1/4 cebuli zwyczajnej
- szczypta soli
- 1 łyżeczka musztardy Dijon (ew. stołowej)
- 1 łyżka octu winnego
- 6 łyżek oliwy z oliwek.
- zioła wg uznania
Cebulę poszatkować najdrobniej jak się da.( Ja czasem pomagam sobie po prostu blenderem) Zasypać szczyptą soli, odstawić na przynajmniej 15 min. (Oryginalnie w przepisie na 2 godziny :D)
Następnie dodać ocet, wymieszać, dodać musztardę, wymieszać.
Dodać oliwę, spróbować, jeśli sos jest za ostry dodać więcej oliwy.
Z ziół dodałam świeżą miętę, aby trochę odświeżyć smak i szczyptę suszonych ziół prowansalskich.
Uwielbiam ten naturalny sos :) Przede wszystkim prawdziwy !
Pasuje do wielu sałatek, nie tylko do sałatki greckiej, która nawiasem wg najlepszego przepisu wg mnie juz niedługo!
A sałatka, to 3 składniki jakie znalazłam w lodówce, do siebie pasujące z pysznym sosem ;)
Składniki na porcję dla 4 osób:
- 1 sałata karbowana
- 2 duże pomidory
- 1 ser feta sałatkowy
Wszystkie składniki kroimy wg uznania i zalewamy pysznym sosem :)
Smacznego ! :)
My
sobota, 11 maja 2013
Pierś z kurczaka w aromatycznym sosie.
Delikatna, słodka z odrobiną ostrej i słonej nuty smakowej.
Polecam każdemu kto lubi takie klimaty ;)
Składniki na porcję dla 4-5 osób:
- 1 kg filetu z piersi kurczaka
- 1/2 pomarańcza
- 4-6 łyżek przyprawy do drobiu
- 2-3 łyżeczki soli
- 500 ml śmietany 12%
- 1 łyżeczka imbiru
- 1/2 szklanki soku z jabłek
- 2 łyżki miodu płynnego (opcjonalnie)
- 1 duży ząbek czosnku
- oliwa z oliwek lub olej do smażenia
(można dodać ewentualnie brzoskwinie z puszki aby smak był słodszy i bardziej owocowy)
Kurczaka można zrobić w wersji
1) Najpierw podsmażamy
Pierś umyć, osuszyć, pokroić wg uznania. (Ja w paseczki 1,5cm/ 5 cm)
Opruszyć przyprawą do drobiu wymieszaną z solą. Odstawić do lodówki na 10 min.
Wyłożyć na rozgrzaną na patelni oliwę , podsmażać do białego koloru.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać wyciśniętym z pomarańczy sokiem i posypać czosnkiem przeciśniętym przez praskę, wstawić do pieca na 5 min.
W tym czasie przygotować sos :
Śmietanę wlać do miski, spienić za pomocą trzepaczki lub miksera, dodać imbir (i miód), potem strużką powoli sok z jabłek do uzyskania jednolitej pienistej masy.
Zalać sosem kurczaka.
Piec 20 min. w temperaturze 160-170 stopni do momentu aż śmietana zacznie odchodzić od boków naczynia i się zarumieni.
2) Od razu przyprawionego, surowego wstawiamy do rozgrzanego pieca.
Pierś umyć, osuszyć, pokroić wg uznania. (Ja w paseczki 1,5cm/ 5 cm)
Opruszyć przyprawą do drobiu wymieszaną z solą. Odstawić do lodówki na 10 min.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać wyciśniętym z pomarańczy sokiem i posypać czosnkiem przeciśniętym przez praskę, wstawić do pieca na 35 min.
W tym czasie przygotować sos :
Śmietanę wlać do miski, spienić za pomocą trzepaczki lub miksera, dodać imbir (i miód), potem strużką powoli sok z jabłek do uzyskania jednolitej pienistej masy.
Zalać sosem kurczaka.
Piec 20 min. w temperaturze 160-170 stopni do momentu aż śmietana zacznie odchodzić od boków naczynia i się zarumieni.
Podawać z ryżem, słodkimi ziemniakami lub frytkami.
Danie najlepiej przygotowywać w kokilkach do deserów, wtedy każda porcja pięknie się zapieka, ja niestety nie posiadam. :P
Przepis zmodyfikowałam i dodałam nieco od siebie, a pochodzi z książki 'Kuchnia Polska 1001 przepisów'
Dobrej nocy!
My
Jaja w koszulkach ; )
Pomyślałam, że podzielę, się z Wami tym przepisem na jajko na miękko (tzw., jajka w koszulkach), ponieważ jest świetne w tej odsłonie. Nauczyłam się gotować to jajko dzięki Julii Child (<3)
Nie wiem, czy zaakceptujecie, ale kanapki takie są smakowite, a jajko w środku ma konsystencję jakby sosu serowego :)
Składniki:
- jaja (świeże)
- woda
- sól (gruboziarnista)
- ocet winny
Wykonanie:
Wodę wstawić aby się zagotowała do wysokości ok 8-10 cm garnka.
Wlać do niej ok 1 łyżki octu winnego. Jajko wbić do miseczki, tak aby nie uszkodzić żółtka.
Ostrożnie jak najbliżej powierzchni wody wlać jajko, na największe utworzone na wodzie bąbelki.
Gdy tylko wpadnie do wody ostrożnie ale zwinnie łyżką, lub jakąś łopatką 'zakrywać żółtko białkiem', aż utworzy się 'kula'. Gotować ok 1,5 minuty.
Wyjmować najlepiej czymś, co od razu odcedzi jajko z wody :)
Podawać można na różne sposoby, do sałatek, tostów, jako danie samo, lub na kanapki jak ja :)
Przyznam od razu, że nie jest to łatwe, ale efekt, który można uzyskać po wielu próbach i błędach jest zachwycający !
Przepis na szybko wpadł mi do głowy!
Pozdrawiam, My !
czwartek, 9 maja 2013
(nie)Zwykła kanapka ; )
Kanapka ta, to prawie odwzorowanie przepisu z baru w mieście niedaleko mnie.
Ale smaki w niej połączone moim zdaniem zasługują na podzielenie się nimi, zwłaszcza, że można ją zrobić samemu , a wtedy zwykła kanapka do pracy czy na zajęcia nie będzie tak nudna ;)
Pyszna zarówno w wersji na ciepło jak i zwykłej.
Składniki na 1 kanapkę:
- 1 bułka podłużna ziarnista (można użyć jakiejkolwiek ulubionej)
- 2 liście sałaty
- 1 łyżeczka majonezu
- 1 plasterek pomidora
- 3 plastry szynki szwarcwaldzkiej (lub innej długo dojrzewającej, mocno słonej)
- 2 plastry sera camembert
- 2-3 plasterki ogórka świeżego
Wykonanie- na zimno- dowolnie ułożyć składniki w bułce.
Na ciepło- Piec rozgrzać do 120 stopni. Bułkę przeciąć w poprzek prawie do końca, położyć na blasze w rozgrzanym piecu jak widać niżej:
Po 4 minutach wyjąć. Ułożyć składniki:
sałata- majonez -pomidor - ogórek- ser camembert- szynka
Bułkę złożyć. Położyć na niej blachę, a na blasze dowolny dość ciężki garnek, na 3 minuty, aby kanapka się zaprasowała- będzie wygodniej jeść.
Smacznego ;)
My
wtorek, 30 kwietnia 2013
Grzaneczki :)
Te przepyszne grzanki można serwować o każdej porze dnia. Nie są aż tak bardzo kaloryczne, żadnej kiełbasy ani sera żółtego. Nadają się świetnie na śniadanie jak i na imprezową przekąskę. Zaletą jest też to, że można je zrobić w akademikach bez pieca, np., w mikrofalówce na trybie podsmażania (tzw. crisp), ale nie rozmrażania i podgrzewania (!), bo się po prostu rozpłyną.
Składniki na ok 8 grzaneczek :
- 2 bułki z ziarnami (lub jedna buła podłużna alpejska z Biedronki)
- 1 kula sera mozzarella w zalewie
- 2 małe pomidorki
- 1 ząbek czosnku
- 2 duże łyżki masła (w temp. pokojowej, będzie się łatwiej mieszało)
- oregano
-zioła prowansalskie / bazylia
- sól / sól czosnkowa
- ew. ulubione warzywa (ja dodałam pieczarki, oliwki, ogórek świeży, ostrą chilli i szczypiorek do przybrania)
Piec rozgrzać do temperatury 150 stopni.
Masło włożyć do miseczki, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek (lub bardzo drobno pokrojony), dodać ok 1/2 łyżeczki oregano, 1/2 łyżeczki soli, dokładnie wymieszać, aby smaki się połączyły.
Bułki pokroić w poprzek (czyli nie tak jak zwykle na kanapki ale w drugą stronę) w dość grube kromki. ( 1 bułka powinna być podzielona na cztery ok 3 cm. kromki.)
Posmarować masełkiem czosnkowym. Wstawić do piekarnika na 3 minuty.
W tym czasie pomidory, mozzarelle, oliwki, pieczarki, pokroić w plastry (pieczarki i oliwki drobno).
Po tych 3 minutach kładziemy warzywa na grzanki. Najpierw pomidora, potem dowolnie, następnie posypujemy je ziołami, na koniec kładziemy mozzarellę (po jednym plastrze sera na każdą grzankę).
Odstawić na 5 minut do pieca.
W tym czasie pokroić drobno szczypiorek. (Można również na wierzch każdej grzanki położyć listek świeżej bazylii )
Po wyjęciu posypać nim nasze grzanki. Można dodać jakiś ostry akcent tak jak ja- chilli.
G o t o w e :)
Mam nadzieję, że się na nie skusicie, chociaż nie ma na nich żadnej szynki, a ser do mozzarella a nie ser żółty, zapewniam, że są wyśmienite !
Przepis od mojego Narzeczonego, bodajże z kuchni+ ;)
/ My
niedziela, 28 kwietnia 2013
Wspaniały obiad na niecodzienną okazję !
Danie które miało zupełnie inaczej wyglądać (i smakować), w końcu przyjęło formę taką jak widzicie niżej...Ale mam nadzieję, że niedługo zrobię i tę formę, którą pierwotnie miałam na myśli :P
Składniki:
- 1 udziec indyka
- curry
- papryka słodka
- sól
- 2 mandarynki
- cynamon
- szczypta cukru
- 2 torebki ryżu
- olej do smażenia
Udziec nasmarować pomieszanymi w miseczce przyprawami (curry, papryką słodką i solą), odstawić na 2 godziny do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki, dość głęboką patelnie ustawić na średnim ogniu i wlać oleju, na wysokość 3-4 cm.
Piec nastawić na 170 stopni.
Kiedy olej dobrze się rozgrzeje, położyć na nim udziec (najpierw stroną gdzie nie ma skóry). Po ok 7-10 minutach, przełożyć go na drugą stronę. Po ok. 7-10 minutach zdjąć z patelni i włożyć do rozgrzanego do 170 stopni pieca. Podpiekać przez ok 20-25 min.
1 litr wody nastawiamy do zagotowania. Wkładamy do niej pokrojone w plastry mandarynki, sypiemy szczyptę soli, dość dużą szczyptę cukru, cynamon, zagotowujemy. Wkładamy ryż. Gotujemy przez ok 12 min. Wyjmujemy.
Układamy piękne porcje na talerzykach.
Całe danie (udziec z indyka i karkówka z sałatką z mango + mandarynkowy ryż na słodko) dwa rodzaje mięsa plus sałatka plus ryż wyglądało mniej więcej tak:
; ))
Voilà !
Dobranoc ! My
Sssoczysty kawał mięsa :)
Nigdy chyba nie udało mi się zrobić tak dobrej pieczeni jak ta dzisiaj.
A sekret tkwi w czym? Oczywiście w marynowaniu mięska całą noc. :)
Ja przygotowywałam karkówkę w domu. Duża, ok. 2 kg pieczeń.
Oczywiście gdybym robiła to dla siebie w akademiku czy w mieszkaniu kupiłabym karkówkę w plastrach, porcję taką, żeby mi odpowiadała.
Czyli np:
- 1 opakowanie karkówki krojonej ok 500g
+
Składniki na marynatę (wymieszane w miseczce przyprawy):
- papryka słodka
- papryka ostra
- sól
- pieprz ziołowy
- kilka ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę
- ok 1,5-2 szklanki bulionu warzywnego do podlewania
- 1/ 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej (opcjonalnie)
Wszystkie przyprawy łączymy i nacieramy nimi nasze kotlety (lub całą pieczeń, zależy jak duży obiad robicie), podobnie z czosnkiem przeciśniętym, którym też nacieramy :)
Owijamy kotlety szczelnie w folię spożywczą i wkładamy na całą noc do lodówki.
Pieczenie:
Nagrzewamy piekarnik do 170 st. Kiedy się nagrzeje, wstawiamy mięso. Podlewamy bulionem warzywnym (np. marchewka, pietruszka, seler, zagotowane z ulubionymi przyprawami). Pieczemy w tej temp 40 min. (jeśli mamy pokrojone kotlety- krócej- ok. 20 min). Zmniejszamy temperaturę do 140 st. i pieczemy kolejne 40 min. (Jeśli mamy kotlety pokrojone krócej- ok. 20 min.)
Kiedy mięso się już upiecze, możemy zlać wytworzony sos i polewać nim mięso- będzie bardzo apetyczny, a żeby go zagęstnić dodać 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
Gotowe ! ! !
Przepis wpadł mi w oczy gdzieś w internecie, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale to taki standard, na dobre przygotowanie pieczeni :)
/My :))
Sałatka z... Mango !
Tę sałatkę zrobiłam trochę od niechcenia, ale, że w domu było mango, to się na nią skusiłam.
Nie spodziewałam się jakiejś wspaniałej palety smaków, ale kiedy spróbowałam wiedziałam, że to kolejne mistrzowskie połączenie i na pewno, na baardzo długo pozostanie na mojej liście sałatek, które się nigdy nie znudzą ! O!
Przepis lekko zmodyfikowałam, zastępując niektóre składniki tymi, które miałam w domu.
Składniki na porcję dla ok. 4 osób:
- 1 dojrzałe mango
- 1 paczka sałaty (np mix sałat z Biedronki czy Lidla)
- garstka suszonej papryczki chilli
- 1/2 cebuli
- garść orzechów laskowych karmelizowanych
Sos:
- sok z 3/4 cytryny
- 2 łyżki oliwi z oliwek
Przepis oryginalny (wg Magdy Gessler chyba ):
-1 paczka rukoli
- 1 dojrzałe mango
- 1 czerwona cebula
- garść orzechów nerkowców karmelizowanych
- 1 świeża papryczka chilli
Sałatę wrzucić do miski, mango pokroić w paseczki, cebulę w piórka, dorzucić ususzone chilli (lub świeże pokroić w 'plasterki'). Orzechy laskowe (lub nerkowce, i te byłyby lepsze ale ja nie miałam- wrzucić na blachę, podpiec, pod koniec posypać cukrem, znów podpiec do skarmelizowania się cukru) ja miałam już gotowe,posiekane i karmelizowane w domu, więc tych użyłam.
Na koniec wykonać sos- połączyć obydwa jego składniki i polać nim sałatkę, lekko wymieszać - gotowe ;)
Wygląda to niesamowicie a smakuje jeszcze lepiej. ;)
Smacznego !
My ; )
czwartek, 25 kwietnia 2013
Kurczak Curry
Danie dla koneserów filetów z piersi kurczaka , plus świetnie wszystkim znana i modna ostatnimi miesiącami przyprawa- curry. Danie z warzywkami gotowanymi i ryżem, polecam !
Składniki na 2 solidne porcje:
- 3 połówki piersi z kurczaka
- 1 cebula
- 3-4 łyżeczki curry
- 3-4 łyżeczki soli
- 1 kopiasta łyżka mąki kukurydzianej (lub pszennej)
- 1-2 łyżeczki cukru
- 3 łyżki wody
- 1 paczka warzyw mrożonych (ok 400 g) np. mieszanka włoska ( kupiłam w Biedronce )
- 2 paczki ryżu (ew. 1)
- oliwa z oliwek do smażenia (lub olej)
Wstawić ok. 600 ml wody na warzywa, osolić, włożyć warzywa, zagotować. Wstawić 1/2 l wody na ryż, zagotować, kiedy bulgoce włożyć 2 torebki.
Cebule pokroić w piórka, wrzucić na rozgrzaną, skropioną oliwą patelnię. Kiedy się zrumieni, dołożyć pokrojonego w kostkę i osolonego kurczaka. Podsmażyć, kiedy nie będzie już surowy (będzie biały lub zrumieniony a nie różowy) przyprawić curry. Podsmażyć ok 3-5 min, aby smaki się połączyły. Następnie posypać cukrem, smażyć 2 min, wlać wodę, i zasypać mąką kukurydzianą, po 2 minutach zdjąć patelnię z ognia, a kurczaka przełożyć na talerze.
Warzywa odcedzić, przełożyć na talerze, ryż wyjąć z wody, wyłożyć na talerze. Kurczaka wyłożyć na talerze i gotowe, smacznego :)
Przepis od mego Narzeczonego :** z pierwszej randki, na której gotował :)
/My !
środa, 24 kwietnia 2013
Czas na Pastę ! ! !
(Zdjęcie okropne, ale zapomniałam aparatu z domu do Białej, trzeba się było ratować czymkolwiek :P)
Ale s z p i n a k ?
(Myślę sobie, no dobra, niech jej będzie)
Widziałam proces produkcyjny w akademikowej kuchni, nadal nie zachęciło mnie to zbytnio, ale nie jestem taka, że nie spróbuje.
W końcu talerz przed moim nosem.
Spróbowałam, nie mogłam uwierzyć, że takie pyyyycha :)
Polecam serdecznie dla wszystkich, którzy chcą się przełamać, jeśli chodzi o szpinak!
Składniki na porcje dla 2 osób:
- paczka szpinaku mrożonego (ok 500 g)
- 2 jajka
- 1 kubeczek śmietany 18% *
- kostka rosołowa
- kostka sera feta
- makaron (ilość i rodzaj wg uznania, może być mała paczka na 2 osoby) *
- szczypta soli (do smaku)
Wstawiamy wodę na makaron, gdy bulgoce, wsypujemy go, gotujemy 10-12 min aż zmięknie.
W tym czasie:
Szpinak wrzucić do garnka, podgrzać aby się rozmroził a jednocześnie podgotował w roztopionej wodzie, lekko osolić.
Wbijamy do niego jajka (raczej nie do gotującego się szpinaku, aby nie ścięło się od razu białko).
Do kubeczka śmietany wrzucamy kostkę rosołową, mieszamy aż się rozpuści, zalewamy nią szpinak, mieszamy, podgrzewamy wszystko razem, aby smaki się połączyły.
Odcedzamy makaron, dzielimy na 2 porcje. Szpinak dzieli ma 2 porcje, układamy na makaronie.
Fetę kroimy w kostkę, układamy na szpinaku.
Voilà ! ! !
Przepis jak i wykonanie wg koleżanki z akademika Magdy (pozdrawiam :P) :)
Przepis jak i wykonanie wg koleżanki z akademika Magdy (pozdrawiam :P) :)
Pozdrawiam! My
Subskrybuj:
Posty (Atom)