Blog dla studentów (ale nie tylko) potrzebujących natchnienia na codzienne posiłki wszelakiego rodzaju- śniadania, lunch'e, obiady, podwieczorki, kolacje, podkówki, imprezowe przekąski, czy desery. Oczywiście wszystko to musi być po studencku czyli- szybkie, t a n i e, smaczne pożywne i z d r o w e :) Zapraszam serdecznie!
wtorek, 14 maja 2013
Sałatka mix smaków ; )
Sałatkę tą wymyśliłam już dawno, co prawda w pierwotnej formie troszkę inaczej wyglądała.
Podrasowałam ją minimalnie ; )
I tu niespodzianka dla Grillman'ów i Grillwoman'ów (Karolina do Ciebie w szczególności :D).
Tę sałatkę można przygotować tak jak ja, ale lepiej będzie smakowała, gdy składniki przypieczemy na grillu.
Czyli:
Składniki na porcję dla 2-3 osób:
- 1 mix sałat z rukolą (Biedronka 4,39 zł)
- 1/2 cukini
- 10 pomidorków koktajlowych ( mogą być też zwykłe- wtedy mniej)
- duużo szczupiorku
- łosoś filet ok 300 g (Biedronka 13 zł)
- kula mozzarelli w zalewie
- 1/2 cytryny
- pieprz cayenne
- sól
- sos pomarańczowy
- oliwa lub olej do smażenia
Wersja standard:
Łososia sprawiamy , opryskujemy cytryną, opruszamy solą i pieprzem, wstawiamy do lodówki na min 15 min.
Sałatę wrzucamy do miski, dodajemy mozzarelle pokrojoną w paski, pomidorki koktajlowe (w całości lub w pokrojone w połówki), pokrojony szczypiorek.
Cukinie myjemy dokładnie, kroimy w dość cienkie, ładne plasterki.
Łososia kładziemy na rozgrzaną na patelni oliwę. Smażymy z każdej strony po min. 10 min.
Na pozostałej oliwie (jeśli jest za dużo odlewamy) podsmażamy do lekkiego zrumienienia cukinie pokrojoną w plasterki. Całość zalewamy sosem.( Przepis znajdziecie tutaj) Lekko mieszamy.
Wersja grill:
Łososia sprawiamy , opryskujemy cytryną, opruszamy solą i pieprzem, wstawiamy do lodówki na min 15 min. Rozgrzewamy grilla. Sałatę wrzucamy do miski, dodajemy pokrojony szczypiorek. Cukinie myjemy dokładnie, kroimy w dość cienkie, ładne plasterki.
Na rozgrzany grill kładziemy: łososia, girllujemy po ok min 10 z każdej strony. Przed upływem ostatnich 5 minut pieczenia ryby wykładamy na ruszta pomidory i cukinię, regularnie przekładamy aby się nie spaliły. Na ostatnie dwie minuty kładziemy na ruszt pokrojoną w plastry mozzarellę.
Całość zalewamy sosem..( Przepis znajdziecie tutaj) Lekko mieszamy.
:)))
Jak Wam się podoba?
Ściskam, My
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz