wtorek, 30 kwietnia 2013

Grzaneczki :)


Te przepyszne grzanki można serwować o każdej porze dnia. Nie są aż tak bardzo kaloryczne, żadnej kiełbasy ani sera żółtego. Nadają się świetnie na śniadanie jak i na imprezową przekąskę. Zaletą jest też to, że można je zrobić w akademikach bez pieca, np., w mikrofalówce na trybie podsmażania (tzw. crisp), ale nie rozmrażania i podgrzewania (!), bo się po prostu rozpłyną.

Składniki na ok 8 grzaneczek :

- 2 bułki z ziarnami (lub jedna buła podłużna alpejska z Biedronki)
- 1 kula sera mozzarella w zalewie
- 2 małe pomidorki
- 1 ząbek czosnku
- 2 duże łyżki masła (w temp. pokojowej, będzie się łatwiej mieszało)
- oregano
-zioła prowansalskie / bazylia
- sól / sól czosnkowa
- ew. ulubione warzywa (ja dodałam pieczarki, oliwki, ogórek świeży, ostrą chilli i szczypiorek do przybrania)

Piec rozgrzać do temperatury 150 stopni.
Masło włożyć do miseczki, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek (lub bardzo drobno pokrojony), dodać ok 1/2 łyżeczki oregano,  1/2 łyżeczki soli, dokładnie wymieszać, aby smaki się połączyły.
Bułki pokroić w poprzek (czyli nie tak jak zwykle na kanapki ale w drugą stronę) w dość grube kromki. ( 1 bułka powinna być podzielona na cztery ok 3 cm. kromki.)
Posmarować masełkiem czosnkowym. Wstawić do piekarnika na 3 minuty.
W tym czasie pomidory, mozzarelle, oliwki, pieczarki, pokroić w plastry (pieczarki i oliwki drobno).
Po tych 3 minutach kładziemy warzywa na grzanki. Najpierw pomidora, potem dowolnie, następnie posypujemy je ziołami, na koniec kładziemy mozzarellę (po jednym plastrze sera na każdą grzankę).
Odstawić na 5 minut do pieca.
W tym czasie pokroić drobno szczypiorek. (Można również na wierzch każdej grzanki położyć listek świeżej bazylii )
Po wyjęciu posypać nim nasze grzanki. Można dodać jakiś ostry akcent tak jak ja- chilli.

G o t o w e  :)

Mam nadzieję, że się na nie skusicie, chociaż nie ma na nich żadnej szynki, a ser do mozzarella a nie ser żółty, zapewniam, że są wyśmienite !

Przepis od mojego Narzeczonego, bodajże z kuchni+ ;)
/ My

niedziela, 28 kwietnia 2013

Wspaniały obiad na niecodzienną okazję !


Danie które miało zupełnie inaczej wyglądać (i smakować), w końcu przyjęło formę taką jak widzicie niżej...Ale mam nadzieję, że niedługo zrobię i tę formę, którą pierwotnie miałam na myśli :P

Jest to udziec z indyka, z sałatką z mango i mandarynkowym ryżem na słodko.


Składniki:
- 1 udziec indyka
- curry
- papryka słodka
- sól
- 2 mandarynki
- cynamon
- szczypta cukru
- 2 torebki ryżu
- olej do smażenia

Udziec nasmarować pomieszanymi w miseczce przyprawami (curry, papryką słodką i solą), odstawić na 2 godziny do lodówki. 
Po wyjęciu z lodówki, dość głęboką patelnie ustawić na średnim ogniu i wlać oleju, na wysokość 3-4 cm. 
Piec nastawić na 170 stopni.
Kiedy olej dobrze się rozgrzeje, położyć na nim udziec (najpierw stroną gdzie nie ma skóry). Po ok 7-10 minutach, przełożyć go na drugą stronę. Po ok. 7-10 minutach zdjąć z patelni i włożyć do rozgrzanego do 170 stopni pieca. Podpiekać przez ok 20-25 min.

1 litr wody nastawiamy do zagotowania. Wkładamy do niej pokrojone w plastry mandarynki, sypiemy szczyptę soli, dość dużą szczyptę cukru, cynamon, zagotowujemy. Wkładamy ryż. Gotujemy przez ok 12 min. Wyjmujemy.

Układamy piękne porcje na talerzykach.

Całe danie (udziec z indyka i  karkówka z sałatką z mango + mandarynkowy ryż na słodko) dwa rodzaje mięsa plus sałatka plus ryż wyglądało mniej więcej tak:


 ; ))

Voilà !

Dobranoc ! My 

Sssoczysty kawał mięsa :)



Nigdy chyba nie udało mi się zrobić tak dobrej pieczeni jak ta dzisiaj.
A sekret tkwi w czym? Oczywiście w marynowaniu mięska całą noc. :)

Ja przygotowywałam karkówkę w domu. Duża, ok. 2 kg pieczeń.
Oczywiście gdybym robiła to dla siebie w akademiku czy w mieszkaniu kupiłabym karkówkę w plastrach, porcję taką, żeby mi odpowiadała.

 Czyli np:
- 1 opakowanie karkówki krojonej ok 500g

+

Składniki na marynatę (wymieszane w miseczce przyprawy):
- papryka słodka
- papryka ostra
- sól
- pieprz ziołowy
- kilka ząbków czosnku przeciśniętych  przez praskę
- ok 1,5-2 szklanki bulionu warzywnego do podlewania
- 1/ 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej (opcjonalnie)

Wszystkie przyprawy łączymy i nacieramy nimi nasze kotlety (lub całą pieczeń, zależy jak duży obiad robicie), podobnie z czosnkiem przeciśniętym, którym też nacieramy :)
Owijamy kotlety szczelnie w folię spożywczą i wkładamy na całą noc do lodówki.
Pieczenie:
Nagrzewamy piekarnik do 170 st. Kiedy się nagrzeje, wstawiamy mięso. Podlewamy bulionem warzywnym (np. marchewka, pietruszka, seler, zagotowane z ulubionymi przyprawami). Pieczemy w tej temp 40 min. (jeśli mamy pokrojone kotlety- krócej- ok.  20 min). Zmniejszamy temperaturę do 140 st. i pieczemy kolejne 40 min. (Jeśli mamy kotlety pokrojone krócej- ok. 20 min.)
Kiedy mięso się już upiecze, możemy zlać wytworzony sos i polewać nim mięso- będzie bardzo apetyczny, a żeby go zagęstnić dodać 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.

Gotowe ! ! !

Przepis wpadł mi w oczy gdzieś w internecie, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale to taki standard, na dobre przygotowanie pieczeni :)

/My :))


Sałatka z... Mango !


Tę sałatkę zrobiłam trochę od niechcenia, ale, że w domu było mango, to się na nią skusiłam.
Nie spodziewałam się jakiejś wspaniałej palety smaków, ale kiedy spróbowałam wiedziałam, że to kolejne mistrzowskie połączenie i na pewno, na baardzo długo pozostanie na mojej liście sałatek, które się nigdy nie znudzą ! O!
Przepis lekko zmodyfikowałam, zastępując niektóre składniki tymi, które miałam w domu.

Składniki na porcję dla ok. 4 osób:
- 1 dojrzałe mango
- 1 paczka sałaty (np mix sałat z Biedronki czy Lidla)
- garstka suszonej papryczki chilli
- 1/2 cebuli 
- garść orzechów laskowych karmelizowanych

Sos:
- sok z 3/4 cytryny
- 2 łyżki oliwi z oliwek

Przepis oryginalny (wg Magdy Gessler chyba ):
-1 paczka rukoli
- 1 dojrzałe mango
- 1 czerwona cebula
- garść orzechów nerkowców karmelizowanych
- 1 świeża papryczka chilli

Sałatę wrzucić do miski, mango pokroić w paseczki, cebulę w piórka, dorzucić ususzone chilli (lub świeże pokroić w 'plasterki'). Orzechy laskowe (lub nerkowce, i te byłyby lepsze ale ja nie miałam- wrzucić na blachę, podpiec, pod koniec posypać cukrem, znów podpiec do skarmelizowania się cukru) ja miałam już gotowe,posiekane i  karmelizowane w domu, więc tych użyłam.
Na koniec wykonać sos- połączyć obydwa jego składniki i polać nim sałatkę, lekko wymieszać - gotowe ;)

Wygląda to niesamowicie a smakuje jeszcze lepiej. ;)

Smacznego !


My ; )

czwartek, 25 kwietnia 2013

Kurczak Curry




Danie dla koneserów filetów z piersi kurczaka , plus świetnie wszystkim znana i modna ostatnimi miesiącami przyprawa- curry. Danie z warzywkami gotowanymi i ryżem, polecam !

Składniki na 2 solidne porcje:
- 3 połówki piersi z kurczaka
- 1 cebula
- 3-4 łyżeczki curry
- 3-4 łyżeczki soli
- 1 kopiasta łyżka mąki kukurydzianej (lub pszennej)
- 1-2 łyżeczki cukru
- 3 łyżki wody
- 1 paczka warzyw mrożonych (ok 400 g) np. mieszanka włoska ( kupiłam w Biedronce )
- 2 paczki ryżu (ew. 1)
- oliwa z oliwek do smażenia (lub olej)

Wstawić ok. 600 ml wody na warzywa, osolić, włożyć warzywa, zagotować. Wstawić 1/2 l wody na ryż, zagotować, kiedy bulgoce włożyć 2 torebki.
Cebule pokroić w piórka, wrzucić na rozgrzaną, skropioną oliwą patelnię. Kiedy się zrumieni, dołożyć pokrojonego w kostkę i osolonego kurczaka. Podsmażyć, kiedy nie będzie już surowy (będzie biały lub zrumieniony a nie różowy) przyprawić curry. Podsmażyć ok 3-5 min, aby smaki się połączyły. Następnie posypać cukrem, smażyć 2 min, wlać wodę, i zasypać mąką kukurydzianą, po 2 minutach zdjąć patelnię z ognia, a kurczaka przełożyć na talerze.
Warzywa odcedzić, przełożyć na talerze, ryż wyjąć z wody, wyłożyć na talerze. Kurczaka wyłożyć na talerze i gotowe, smacznego :)

Przepis od mego Narzeczonego :** z pierwszej randki, na której gotował :)

/My !

środa, 24 kwietnia 2013

Czas na Pastę ! ! !

(Zdjęcie okropne, ale zapomniałam aparatu z domu do Białej, trzeba się było ratować czymkolwiek :P)


Koleżanka z akademika zaproponowała obiad.
Ale s z p i n a k ?
(Myślę sobie, no dobra, niech jej będzie)
Widziałam proces produkcyjny w akademikowej kuchni, nadal nie zachęciło mnie to zbytnio, ale nie jestem taka, że nie spróbuje.
W końcu talerz przed moim nosem.
Spróbowałam, nie mogłam uwierzyć, że takie pyyyycha :)

Polecam serdecznie dla wszystkich, którzy chcą się przełamać, jeśli chodzi o szpinak!

Składniki na porcje dla 2 osób:
- paczka szpinaku mrożonego (ok 500 g)
- 2 jajka
- 1 kubeczek śmietany 18% *
- kostka rosołowa
- kostka sera feta
- makaron (ilość i rodzaj  wg uznania, może być mała paczka na 2 osoby) *
- szczypta soli (do smaku)

Wstawiamy wodę na makaron, gdy bulgoce, wsypujemy go, gotujemy 10-12 min aż zmięknie. 
W tym czasie:
Szpinak wrzucić do garnka, podgrzać aby się rozmroził a jednocześnie podgotował w roztopionej wodzie, lekko osolić.
Wbijamy do niego jajka (raczej nie do gotującego się szpinaku, aby nie ścięło się od razu białko).
Do kubeczka śmietany wrzucamy kostkę rosołową, mieszamy aż się rozpuści, zalewamy nią szpinak, mieszamy, podgrzewamy wszystko razem, aby smaki się połączyły.
Odcedzamy makaron, dzielimy na 2 porcje. Szpinak dzieli ma 2 porcje, układamy na makaronie.
Fetę kroimy w kostkę, układamy na szpinaku.

Voilà ! ! !

Przepis jak i wykonanie wg koleżanki z akademika Magdy (pozdrawiam :P) :)

Pozdrawiam! My

niedziela, 21 kwietnia 2013

M&M




M&M- czyli Mozzarella i Melon w roli głównej !
Podobała Wam się dwuskładnikowa (praktycznie) sałatka z cykorii i pomarańczy? Ja takie baaardzo lubię- szybkie, tanie i łączą świetne smaki! To coś podobnego! Dla mnie bomba!

Składniki na porcję dla 2-3 osób:
- 1/2 małego melona (zielony, miodowy wg uznania)
- 1 kula mozzarelli w zalewie

Sos bazyliowo- miodowy:
- 4 łyżki wody (gorącej)
- 4 łyżki miodu (najlepszy byłby płynny)
- sok z cytryny (z 1 plasterka )
- ok. 10 listków świeżej bazylii - jest najlepsza (lub 2 łyżeczki suszonej)*

Melona pokroić w średnia kostkę, mozzarellę w paski. Sos- wymieszać wszystkie składniki (jeśli mamy suszoną bazylię), jeśli używamy świeżej bazylii należy ja poszatkować jak najdrobniej- zalać sałatkę.
Prawda, że prościzna? :D

* Ja użyłam suszonej, gdyż nie mogłam dostać świeżej, ale naprawdę polecam świeże zioła zawsze i wszędzie !

Smacznego!

Przepis wymyśliłam ja, ale nie jest zbyt autorski, każdy może połączyć dwa składniki i powiedzieć, że wymyślił sałatkę ; )
Sos również mojego autorstwa, ulubione smaki to wszystko ! :) / My

Łosoś prosto z wody! ; )


Tego łososia wprost uwielbiam, chociaż to nietypowe przyrządzenie, bo jest on gotowany.
Chociaż łosoś to dość tłusta ryba,  to właśnie gotowanie czyni go bardziej 'lekkim' ; )

Składniki na 1 porcję:
- 1 płat (ok 350 g) fileta z łososia (np. z biedronki albo Lidla 9-10 zł)
- 2-3- cytryny
- pęczek świeżego koperku (lub dwie łyżki suszonego)*
- 1 jogurt naturalny (100-120 g)
- 1 łyżka czubata śmietany
- 1 łyżeczka czubata majonezu
- przyprawa do ryb (ok 2-3 łyżeczki)
- pieprz cytrynowy (do smaku)
- sól (ok 1 łyżeczki)
 ~włoszczyzna świeża pokrojona (1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera, por- o p c j o n a l n i e )
~ pół świeżego ogórka- jeśli nie mamy świeżego koperku, aby trochę orzeźwić smak- o p c j o n a l n i e )

Łososia sprawić (pozbyć się łusek), skropić połową cytryny, posypać przyprawą do ryb, pieprzem i solą, odstawić do lodówki na min 15 min.
Wstawić wodę do zagotowania (tyle aby zakrywało z 2-3 cm zapasem łososia w wodzie). Wrzucić do niej pokrojoną włoszczyznę, pokrojoną w plastry cytrynę, przyprawę do ryb (do smaku), sól (do smaku)*,
ł o s o s i a . Gotować na średnim ogniu przez 15-20 minut.
 Przygotować sos koperkowy:
Do miseczki wlać jogurt, dodać śmietanę, majonez, poszatkowany koperek (lub suszony+ starty na tarce na grubych oczkach ogórek) sól, pieprz.

Gdy łosoś będzie już pomarańczowo-biały wyjąć go, polać sosem, dołączyć plasterek cytryny.

Podawać można z młodymi ziemniaczkami albo frytkami ;)

*Ja użyłam suszonego, gdyż nie mogłam dostać świeżego w niedzielę o 14 w moim 'miasteczku' :D Ale świeży koperek to jest wersja najsłuszniejsza ! ! !
* Sól dozować, jeśli mało sypiemy na łososia do marynowania, dodać więcej do wody jeśli więcej do wody mniej- analogicznie.

Przepis na samą rybę pochodzi od ikony kuchni Marthy Stewart, a sos- każdy lubi połączenie koperku i ryb ! Znajdziemy je prawie wszędzie !

Pozdrawiam! / My

sobota, 20 kwietnia 2013

P I Z Z A

( Przepraszam za słabą jakość zdjęcia- nie mam lamp, a słońce mi zgasło :P)


Udało się wreszcie przebrnąć przez sobotę i wstawić przepis z PIZZĄ.
Oczywiście już dawno zjedzona, mam nadzieję, że i Wam tak zasmakuje, jak moim bliskim.

Składniki:

Ciasto na blat o średnicy ok. 35 cm
- 2 szklanki mąki i ok 1/2 do podsypywania
- 25 g świeżych drożdży
- ok. 2 łyżeczki cukru
- 1 szklanka wody (dość ciepłej)
- ok. 1 łyżeczka soli

Ser
- ok. 350 g (gatunek wg uznania) lub 200 g dowolnego rodzaju + 150 mozzarelli w kostce

Sos pomidorowy (na jedną pizzę 1/2 na blat, 1/2 dodatkowo )
-250 ml przecieru
-sól
-pieprz
-zioła prowansalskie ( w przeważającej ilości)
-bazylia
-oregano
- 2- 3 łyżki ketchupu

Mąkę połączyć z solą (można również przesiać przez sito, żeby się napowietrzyła, wtedy ciasto większe urośnie).
Drożdże pokruszyć w miseczce, zasypać cukrem, zalać wodą i wymieszać do rozpuszczenia. Odstawić w dość ciepłe miejsce na 10-15 minut.
Mąkę połączyć z drożdżami i wyrabiać ciasto aż będzie się odklejać od palców. Odstawić aby urosło. (Naturalnie rosło by w dość ciepłym miejscu ok 1,5 h. Ja nastawiam piekarnik na 40-50 stopni i wstawiam na 15 min. ciasto w misce aby urosło.
Po tym czasie wyjąć, uformować  (można również rozwałkować), zalać kilkoma łyżkami sosu pomidorowego, posypać cienką warstwą sera.
Wstawić do rozgrzanego do 230-250 stopni pieca.
Po 2-3 minutach ułożyć ulubione dodatki (ja użyłam oliwek, papryki, chilli i pieczarek).
Pod koniec pieczenia (które ma trwać ok. 13-16 minut posypać resztę sera.

Sos czosnkowy:
- 1 jogurt naturalny 
- 3 łyżki majonezu
- 4 ząbki czosnku (przeciśniętego przez praskę)
- oregano ( w przeważającej ilości)
- zioła prowansalskie
- sól - szczypta
- pieprz - szczypta
- cukier - szczypta

W miseczce wymieszać podane składniki. Dozować przyprawy aż do uzyskania zadowalającego smaku :)

Przepis już od kilku lat miałam od mojego Chrzestnego (Pozdrawiam :P), ale dzięki stronie MojeWypieki udało mi się go udoskonalić. Za co dziękuję bardzo :)

S M A C Z N E G O , udanej soboty, ja wracam do soboty ! My ! :)



Dla każdej kobiety... :)


Drink dla każdej kobiety (o wiele lżejsze klimaty, niż poprzednik), ale także i dla wszystkich lubiących wino i   Sprite'a ! :D

Może po prostu dla tych, którzy nie mogą wypić tyle co inni, albo jak tam sobie chcecie, dla każdego ! :)

Składniki:
- 1/2 szklanki wina białego półsłodkiego (użyłam Carlo Rossi, bo takie miałam w domu w lodówce, ale może być każde inne również tańsze- przecież o to nam zazwyczaj chodzi !;) )
-1/2 szklanki Sprite'a
- lód wg uznania
- wiśnie (opcjonalnie, dodałam, bo lubię owoce w drinkach i żeby ładnie wyglądał)

Wlewamy Sprite'a, dopełniamy winem, lub odwrotnie.  Wrzucamy lód, wiśnie.
Voilà !

Mam nadzieję, że wypróbujecie ! My !

P.S. Tak właśnie, zapomniałam napisać, że drink jest tak lekki, że nawet moja Mama skusiła się na spróbowanie i wypicie, chociaż nie pije w ogóle! 

Grrrreen Drink !



Nazwa- wymyśliłam przed chwilą, wiem, nie jest zbyt oryginalna, ale to dlatego, że nie znam typowej nazwy tego drinka. Możecie do woli główkować każda wersja dotycząca mięty i ogórka będzie super ! :P
Prawdopodobnie wiele osób zna tego drinka, postanowiłam go wrzucić za niecodzienne połączenie smaków i aromat ogórka, który nie jest stałym bywalcem jeśli chodzi o bary. :)

Dla osób lubiących mocniejsze klimaty proponuje powiększyć porcję wódki.

Składniki:

- 50 ml wódki miętowej (użyłam Gorzka Żołądkowa- Mięta)
- 200 ml oranżady cytrynowej (użyłam Sprite'a i polecam Sprite'a, tańsze są słodsze i mniej kwaśne)
- 3-4 plasterki świeżego ogórka
- lód (wg uznania)

Wkładamy ogóreczka, lodzik, wlewamy wódkę, dopełniamy Sprite'm :)
Gotowe !

Drink jak i kolejny od Pingwina z mojego Osiedla :) Pozdrawiam Pingwina i Was wszystkich, My ! :)

środa, 17 kwietnia 2013

Zdjęcia!

Zdjęcia potraw będą, gdy tylko zdobędę aparat, aby wszystkich zachęcić i przekonać, że nie tylko piszę przepisy, ale także sama je sprawdzam- na s o b i e !
Czyli będą takie przeglądy z tego co wcinam ja sama, ale nie tylko. . . .

Jeden kolega zaproponował, że podrzuci kilka swoich pomysłów!
Czekam i na  W A S Z E  propozycje, chętnie wypróbuje w s z y s t k i e  bez wyjątku ! :) My!

Kurczak w sosie aksamitnym

Tego kurczaczka zrobiłam na szybkości niesamowitej.
Przepis można modyfikować w dowolny sposób jeśli chodzi o smaki.
Ja miałam ochotę na coś ostrego i aksamitnego zarazem i pierś z kurczaka w lodówce.

Więc będą takie składniki na 2 duuuże porcje (lub 3 normalne):

- 3 małe połówki piersi
- 5 pomidorków cherry ( może zastąpić koktajlowymi, wtedy więcej, lub zwykłymi, wtedy mniej np. 2)*
- 1 jogurt naturalny*
- 1 mała cebulka (np. dymka)
- 1/2 ostrej papryczki (kupiłam w Lidlu)
- szczypiorek
- 1,5 kopiastej łyżki mąki kukurydzianej*
- oliwa (lub olej)
- 3/4 szklanki wody
- ulubione przyprawy (ja dałam sól pół na pół z przyprawą do kurczaka, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie i bazylię)

*Jeśli chodzi o pomidory- taniej mi wyszły pomidory cherry niż zwykłe, bo była promocja w Lidlu. :D
*Jeśli chodzi o jogurt- prawie we wszystkich przepisach używam zamiennie jogurtu zamiast śmietany- po prostu jogurt jest o wiele bardziej lekkostrawny niż jakakolwiek śmietana.
*Jeśli chodzi o mąkę kukurydzianą- jeśli nie chcecie kupować całego kg., wystarczy kupić zwykły zagęstnik typu 'pomysł na' (chociaż wiadomo, że tam mamy również sól i przesmaczny glutaminian sodu, więc wtedy trzeba ostrożnie dozować sól), lub zagęścić po prostu mąką pszenną, ponieważ chodzi przede wszystkim o zagęszczenie- sos będzie bardziej hmm... aksamitny, a o to chodzi!

Wykonanie:

Kurczaka umyć, osuszyć, pokroić w kawałki wg uznania (ja wybrałam paski), przyprawić solą, pieprzem, przyprawą.
Pomidorki pokroić na połówki (jeśli mamy duże pomidory śliwkowe lub zwykłe- proponuje w plastry), podsmażyć na oliwie razem z połową pokrojonej w piórka cebulki, zdjąć z patelni.
Kurczaka podsmażyć na pozostałym tłuszczu.
Przygotować sos, w miseczce wymieszać przyprawy (bazylię, zioła, sól, pieprz) z mąką, jogurtem, wodą.
Pokroić papryczkę, szczypiorek i pozostała połowę cebuli, wrzucić do sosu.
Kiedy kurczak się już podsmaży ale nie usmaży (!) zalać sosem, i odstawić na mały płomień (lub na blatach elektrycznych na 5-tkę :)) do duszenia na co najmniej 10 min.
Pod koniec dodać na chwilę podsmażone pomidorki.

I gotowe! Pełnia smaku i kolorów w 20 minut!

Proponuję podawać z ryżem :)

P.S. Jeśli chcemy wersje na słodko, można zastąpić ostrą papryczkę , słodką, lub innym warzywem :)

Pozdrawiam, My!

Sałatka na wiosenny wieczór!

Sałatka baaardzo prosta, nie wymaga ani żadnej filozofii, ani kosztów, ani czasu, ani umiejętności!

Zależy tylko, czy lubicie połączenie wytrawne ze słodkim? I owoce w sałatkach!?

Składniki na porcje dla 2 osób ( lub podwójną dla 1 osoby):

2  średnie cykorie (kupiłam w Lidlu)
2  duże pomarańcze
1  jogurt naturalny
bazylia świeża
odrobina cukru

Cykorie pokroić lub połamać, pomarańcze obrać, pokroić lub podzielić ręcznie na cząstki jak lubicie.
Wszystko zalać jogurtem , posypać pokrojona bazylią i opruszyć cukrem. Możecie dodać jeszcze imbiru czy cynamonu.. Sałatka nadaje się jako samodzielne danie i do potraw mięsnych :)
Wyobraźcie sobie ten zapach, pomarańczy i bazyli... ahh :))) SMACZNEGO! Ja uciekam na zajęcia! My!:)

Mam nadzieję, że pierwszy przepis się chociaż trochę spodobał i zaciekawił i pierwsze koty za płoty!

Przepis od mojego Taty, którym podzieliła się z nim pewna starsza Pani z Warszawy.


Witam!

Blog, którego założyłam poświęcam przede wszystkim studentom, ale także, wszystkim osobom zainteresowanym gotowaniem. Nie drogim ale zawsze z pomysłem i ze smakiem oczywiście!
Póki co, będę się dopiero wdrażać w bloga itp itd :) Pozdrawiam, My! :)